Czy policja jest ponad prawem określającym gdzie można, a gdzie nie można parkować? - pyta pan Roman.
W ostatnią środę, 2 sierpnia około godz. 15.25 na ulicy Letniej w Jeleniej Górze policyjny radiowóz zaparkował na zakazie. Dokładnie tam, gdzie niemal codziennie przyjeżdża straż miejska karać tych, którzy źle zaparkowali - mówi nasz Czytelnik. - I co ciekawe widziałem z okna jak policjantka wychodziła z przychodni trzymając zakupione lekarstwa.
Jak wyjaśnia aspirant Beata Sosulska-Baran z jeleniogórskiej policji, funkcjonariuszka oczywiście zna przepisy dotyczące zasad parkowania pojazdów.
Sytuacja, do której doszło w środę było wyjątkowa - mówi asp. Beata Sosulska-Baran. - Kilka minut wcześniej funkcjonariuszka została ranna w trakcie przeprowadzania interwencji domowej i po zaopatrzeniu na szpitalnym oddziale ratunkowym podjęła dalsze czynności służbowe. Zmuszona jednak od razu wykupić niezbędne leki i opatrunki w aptece.
Komendant Miejski Policji w Jeleniej Górze polecił w powyższej sprawie wszcząć wewnętrzne postępowanie wyjaśniające w związku z popełnionym wykroczeniem.