Rozmowy na temat powiększenia grona udziałowców KSWiK o inwestora zewnętrznego prowadzone są już ponad pół roku. Wejściem do spółki wraz ze swoim kapitałem zainteresowana jest firma z branży wodociągowej Gelsenwasser, będąca udziałowcem mniejszościowym tego typu spółki w Głogowie. Środki z ewentualnego powiększenia zasobów pieniężnych spółka mogłaby przeznaczyć na czekające ją w najbliższej przyszłości inwestycje, między innymi w rozbudowę sieci kanalizacyjnej oraz modernizacje oczyszczalni ścieków.
Podczas sesji Rady Gminy w Mysłakowicach korzyści wynikające z ewentualnego mariażu KSWiK – u z firmą Gelsenwasser rajcom referowali prezes zarządu spółki wodociągowej Jerzy Grygorcewicz oraz prezes zarządu ewentualnego nowego udziałowca KSWiK - u Jacek Dziubek. Obaj zapewniali, że nie ma mowy, aby nowy inwestor był zainteresowany zdobyciem pakietu większościowego w spółce.
- Z założenia chcemy być udziałowcem mniejszościowym KSWiK - mówił na sesji J. Dziubek. - Mieszkańcy nie muszą się też obawiać znacznego wzrostu cen wody. Polityka cenowa nie stanowi dla nas głównego źródła zysku. Mamy doświadczenie w branży wodno - ściekowej. Wiemy gdzie szukać oszczędności kosztów, wiemy w jaki sposób na siebie zarobić, między innymi poprzez racjonalizację kosztów energii zasilającej oczyszczalnie ścieków - wyjaśniał.
Argumenty przedstawiane przez obu gości posiedzenia nie potrafiły jednak przekonać radnych do wyrażenia zgody na podpisanie listu intencyjnego, będącego przepustką do dalszych rozmów i negocjacji. Przeciw było aż 10 radnych przy jednym głosie wstrzymującym. Jak można było usłyszeć w trakcie poprzedzającej głosowanie dyskusji, reprezentanci mieszkańców gminy obawiali się, że w przypadku gdyby nowy inwestor dogadał się z jednym z miast lub gmin to po zsumowaniu wspólnej puli udziałów razem mogliby przejąć kontrolę nad spółką. Nie do końca wierzono też w zapewnienia, że w dłuższej perspektywie zmiana struktury własnościowej KSWiK – u nie spowoduje podwyżki cen za wodę i odbiór ścieków. Weto Mysłakowic nie zamyka jeszcze definitywnie kwestii czy Gelsenwasser wejdzie do KSWiK - u. Teraz na ten temat muszą się wypowiedzieć radni Kowar, Szklarskiej Poręby i Karpacza.
Co ciekawe, niemal miesiąc wcześniej tematem podpisania listu intencyjnego w tej kwestii zajmowała się Rada Miasta Piechowice. W tym przypadku jednak wynik głosowania był prawie dokładnie przeciwny niż w Mysłakowicach, gdyż niemal wszyscy radni tego miasta byli za, a tylko jeden oddał głos na nie.
Prezesi KSWiK oraz Gelsenwasser Polska nie byli jedynymi osobami z zewnątrz zaproszonymi na sesję rady. Podczas posiedzenia radni gościli też przedstawicieli Euroregionu "Nysa" oraz Lokalnej Grupy Działania "Partnerstwo Ducha Gór", którzy informowali o dotychczasowych formach współpracy ich instytucji z gminami oraz osobami prywatnymi. Radnych szczególnie interesowały możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych na różne cele. W dalszej części obrad na pytania radnych odpowiadali też pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.