Od początku spotkania więcej z gry mieli podopieczni trenera Krzysztofa Kapelana, jednak tak jak w poprzednich pojedynkach znów zawodziła skuteczność. Obie bramki padły w drugich 45 minutach. Rozpoczęło się od trafienia rywali z rzutu karnego, a na listę strzelców wpisał się Chęciński. Do wyrównania doprowadził Han finalizując precyzyjne dogranie od Milczarka. Ostatni sparing przed meczem pucharowym z Granicą Bogatynia zakończył się zatem remisem, do tego w 67. minucie doszło do feralnego zdarzenia, podczas którego dwójka graczy Olimpii: Rodziewicz i Nowiński zderzyła się głowami i potrzebna była dłuższa przerwa w grze. Pierwszy z nich z rozciętym łukiem brwiowym i niewidocznym okiem wymagał szycia i pauzować będzie około dwóch tygodni, drugi z rozciętą głową został opatrzony, a jego stan będzie znany po konsultacji w szpitalu. Gdyby do tego dodać nieobecnych z powodu chorób, czy też kontuzji: Smoczyka, Szujewskiego, Zielińskiego, Zagrodnika, Udoda, Kraińskiego i Kędzierskiego, to mamy w Kowarach prawdziwy szpital.
Piast Nowa Ruda - Olimpia Kowary 1:1 (0:0)
Skład Olimpii: Trynda (65’ Sędziak), Rodziewicz (67’ Bednarz), Nowiński (67’ Denis), Han, Kuźniewski, Szaraniec, Bębenek, Zatylny, Rudnicki (62’ Szeliga), Milczarek, Krupa