Pedofil stanął przed obliczem Temidy dzięki policjantom ze Złotoryi, którzy wpadli na jego trop pod koniec 2007 roku. Jednak prowadzone intensywne działania operacyjne pozwoliły na jego aresztowanie dopiero wiosną tego roku.
Wtedy też funkcjonariusze podczas przeszukania mieszkania 49-latka zabezpieczyli komputer, w którym ujawnili setki zdjęć o tematyce pedofilskiej. Ponadto okazało się, że w komputerze znajduje się zainstalowane nielegalne oprogramowanie.
Wnikliwie prowadzone postępowanie przez policjantów pozwoliło udowodnić 49-letniemu mężczyźnie, że od maja 2006 do stycznia 2008 utrzymywał kontakty seksualne z 14-latkiem. Jak się okazało chłopiec w zamian otrzymywał pieniądze i sponsorowane wycieczki.
Zebrane przez funkcjonariuszy materiały w tej sprawie, zostały przekazane do Sądu Rejonowego w Złotoryi, który skazał mężczyznę na 1 rok pozbawienia wolności. Otrzymał on również dożywotni zakaz zajmowania stanowisk i sprawowania funkcji związanych z wychowaniem i opieką nad nieletnimi oraz obowiązek powstrzymywania się od przebywania w środowisku lub miejscach, w których przebywają nieletni przez okres 15 lat.
Ponadto okazało się, że mężczyzna kilka lat temu, osiedlił się na terenie powiatu złotoryjskiego, podając się za duchownego. Na Dolny Śląsk przyjechał z Warszawy, gdzie zamieszany był aferę pedofilską na Dworcu Centralnym, za którą został skazany na 6 lat pozbawienia wolności.
W okolicach Złotoryi zakupił atrakcyjną posiadłość, w której organizował obozy i kolonie dla młodzieży.