Policjanci w blisko godzinę od zgłoszenia zaginięcia odnaleźli mężczyznę, który po kłótni z bratem oświadczył, że popełni samobójstwo. Poszukiwany nie wrócił na noc do domu. Okazało się, że był u wujka i zdziwił się, że policja go szukała.
Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu w Lwówku. Dyżurny został powiadomiony o zaginięciu mężczyzny. Jak ustalono, zaginiony podczas nocnej imprezy pokłócił się z bratem, a wychodząc z domu oświadczył, że popełni samobójstwo. Rano okazało się, że nie wrócił na noc.
Natychmiast po zgłoszeniu rozpoczęto poszukiwania mężczyzny. W pierwszej kolejności policjanci przeszukali pomieszczenia gospodarcze i mieszkalne zaginionego oraz jego najbliższej rodziny. Wykorzystano pomoc psa tropiącego z przewodnikiem. Po niespełna godzinnych poszukiwaniach odnaleźli 21-letniego zaginionego śpiącego w domu swojego wujka. Mężczyzna był cały, zdrowy i mocno zaskoczony całym zamieszaniem wokół jego osoby.
– Każde groźby samobójcze policja traktuje poważnie i nie odstępuje od czynności – informują stróże prawa.