W roli tytułowej i jedynej, bo tekst (w przekładzie Małgorzaty Semil) jest napisany na jeden głos, zobaczymy Izabelę Noszczyk, aktorkę na co dzień związaną z Teatrem im. Stefana Jaracza w Łodzi.
Tytułowa Shirley to “kura domowa” po czterdziestce, świadoma straconego czasu i niezrealizowanych marzeń, stłamszona, znużona życiem, mężem, dorosłymi dziećmi, brakiem widoków na to, że coś jeszcze może się zdarzyć.
- To historia o ludziach, którzy zapominają, kim są i po co żyją – rekomendują twórcy spektaklu. - Ta opowieść zachęca, aby zastanowić się nad sobą i próbować coś zmienić. Może pójść za głosem serca? Może zrealizować jakiś szalony pomysł? Po prostu postawić sobie nowe wymagania! A jeśli nawet kończy się to czasem porażką, to ona przecież nas czegoś uczy.
Teatr Scena Poczekalnia powstał w 2007 roku w Kaliszu. Jego nazwa wzięła się od poczekalni dworca PKS, gdzie Teatr zaprezentował swój pierwszy spektakl - “Ławeczkę” Aleksandra Gelmana. Scena Poczekalnia powołana do życia przez Izabelę Noszczyk i Sebastiana Nowickiego jest teatrem prywatnym, zawodowym. Teatr ma już na swoim koncie cztery premiery: wspomnianą “Ławeczkę” Gelmana, monodram “Shirley Valentine” Russella, “Związek otwarty” Dario Fo oraz “Tajemniczy Mr. Love” Karoline Leach.
- Scena Poczekalnia skupia wokół siebie pasjonatów tworzenia – czytamy w informacji. - Spektakle teatru to synteza aktora, słowa, ruchu, rekwizytu, przestrzeni i muzyki, w której każdy z tych elementów jest równie ważny. To teatr bez zbędnych środków i niepotrzebnego przepychu, spójny w swojej stylistyce, którego podstawowym założeniem jest pobudzanie i uwalnianie wyobraźni widzów, nawiązywanie z nimi dialogu poprzez ukazanie relacji damsko-męskich w otaczającej nas rzeczywistości. Scena Poczekalnia nie posiada własnej siedziby, swoje spektakle prezentuje na terenie całej Polski realizując ideę “teatru mobilnego”.