Aż 77 osób zginęło na polskich drogach w te wakacje, czyli w ciągu ostatnich... 4 dni. To przerażająca liczba! Ostatnie żniwo na Dolnym Śląsku śmierć zebrała wczoraj na drodze między Środą Śląską a Wrocławiem. Zabrała do siebie kierowcę oraz pasażera...
Policjanci opracowali specjalną internetową mapę Polski na którą codziennie nanoszone są miejsca śmiertelnych wypadków. Ku przestrodze!
Nie od dziś wiadomo, że to prędkość zabija. Tylko i wyłącznie. Bardzo rzadko się zdarza, że ktoś zginie nie jadąc szybko. Gdyby każdy z tych pojazdów, które miały wypadki, jechał wolniej, to być może śmierć nie miałaby takich żniw...
- Nie chodzi o jazdę powoli. Chodzi o to, aby ogólnie jeździć wolniej. Nie np. 100 km/h tylko 70 km/h - słyszymy od policjantów.
Już dawno zrobiono różne obliczenia, z których wynika, że jazda wolniej na średniej długości trasie (np. 50 km) to przyjechanie na miejsce raptem o kilka minut później. Czy warto dla kilku minut ryzykować życie? Odpowiedź jest tylko jedna. Nie warto!
Link do mapki wypadków śmiertelnych.
Kompilacja różnych wypadków, gdzie do wielu z nich by nie doszło, gdyby kierowcy jechali wolniej (film: Mobilek/YouTube):