Dolny Śląsk: Śmierć w blokowisku
Aktualizacja: Czwartek, 19 stycznia 2006, 10:26
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Na osiedlu krąży wersja, że młodzi ludzie wracali z imprezy. Jeden z nich nagle dźgnął drugiego nożem w pierś. Ten upadł niemal przed wejściem do swojego domu i zmarł. Podobno napastnik nadal wymachiwał nożem, krzycząc: Kto następny!? Czy tak było rzeczywiście, stara się ustalić prokuratura.
– Kilka minut po czwartej nad ranem dostaliśmy anonimowe zgłoszenie telefoniczne, że na trawniku przy ul. Gwarków leżą dwie zakrwawione osoby – opowiada Krzysztof Olszowiak z lubińskiej policji. – Natychmiast pojechał patrol, powiadomiliśmy karetkę pogotowia. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził, że pierwszy mężczyzna, z raną kłutą klatki piersiowej, już nie żyje.
Od rana Prokuratura Rejonowa w Lubinie prowadzi śledztwo. Do poszukiwania zabójcy lub zabójców zaangażowano połowę lubińskich policjantów. Zatrzymanych zostało 9 osób mogących mieć związek z tym morderstwem.