Beniaminek III ligi jak dotąd przegrał wysoko wszystkie sparingi: 0:7 ze Slovanem Liberec U19, 0:3 z Polonią Stalą Świdnica (wicelider IV ligi, gr. wschodniej), 0:5 ze Śląskiem II Wrocław (II liga), 1:5 z Zagłębiem II Lubin (III liga), 2:4 z GKS-em Wikielec (III liga, gr. 1). W starciu z 12. ekipą IV ligi (gr. wschodnia) jeleniogórzanie po golach Dąbrowskiego i Czerwińskiego prowadzili do przerwy 2:0. Chwilę po wznowieniu gry w 2. połowie, nad stadionem przeszła śnieżyca, przez którą zawodnicy i sędziowie praktycznie nic nie widzieli, więc oba zespoły zeszły do szatni. Po kilkunastu minutach opady ustały, wyszło nawet słońce, ale trenerzy nie zdecydowali się dokończyć meczu, bowiem zarządca (spółka Termy Cieplickie) nie zdecydował się odśnieżyć boiska.
Na godz. 14:00 zaplanowany był kolejny sparing i zawodnicy juniorów Karkonoszy oraz seniorów Olimpii Kowary sami odśnieżyli linie oraz "piątkę" w polu karnym, aby rozegrać mecz.
Kolejny sparing Karkonoszy już w środę (9.02) o godz. 19:00 przy Złotniczej - rywalem będzie Mewa Kunice (IV liga).