Nie zabrakło serdecznych życzeń i ciepłych słów. – Tylu kwiatów nie dostałam nawet na ślubie – żartowała pani Maria nie kryjąc jednak wzruszenia.
Z tomikiem „Nimfy błotne” (kolejnym po wydanym trzy lata temu „Od świtu do zmierzchu”) można było zapoznać się w poniedziałek (28.04) w Kawiarni „Muza” Osiedlowego Domu Kultury podczas cyklicznego spotkania „Ars Poetica”.
Dobra wróżka, doradczyni i opiekunka – tak m.in. przyjaciele określają Marię Suchecką. – W swojej poezji jest strażniczką zasad moralnych, dobrego smaku i obyczajów – można było usłyszeć we wspomnieniach o Autorce. – W najnowszym tomiku pokazuje pewne pułapki rzeczywistości oraz drogę jak ich uniknąć. Jest poetką w literaturze i w życiu – mówili. Helena Gordziej, członkini Związku Literatów Polskich, w krótkiej recenzji podkreśla, że wiersze „napisane są przez poetkę pełną wrażliwości, wiary i nadziei w jutro”, a oszczędna i zwięzła refleksyjność „przykuwa uwagę czytelnika, wskazuje na umiejętność cieszenia się każdą jasną chwilą, wykreowaną przez odpowiedzialną społeczność świata.”
O oprawę muzyczną spotkania zadbała Włodzimierz Brzeziński, który zagrał na gitarze i zaśpiewał piosenki Marka Grechuty, a w drugiej części swojego występu uraczył zgromadzonych utworami wykonanymi na skrzypcach. Wręczone zostały również legitymacje nowym członkom stowarzyszenia, a na miejscu każdy mógł zakupić tomik poetki w cenie 10 zł. Dochód ze sprzedaży przeznaczony został na druk i wydanie kolejnych tomików.