Dolny Śląsk: Strach o pracę
Aktualizacja: Środa, 18 stycznia 2006, 8:58
Autor: Regionalny Tygodnik Informacyjny
Wszystko się może zdarzyć – potwierdza Antoni Grochowski, przewodniczący NSZZ Pracowników Jelfy. – Kiedy dowiedzieliśmy się, że 47 procentowy pakiet akcji został wystawiony na sprzedaż i to bez żadnych gwarancji socjalnych dla załogi zrozumieliśmy, że o nasz zakład trzeba walczyć.
W kwietniu Agencja Rozwoju Przemysłu, która posiada ponad 26 proc. akcji Jelfy wraz z Grupą PZU (prawie 16,7 proc.) oraz skarbem państwa (prawie 4 proc.) zdecydowały wspólnie zbyć swój pakiet i zaczęła poszukiwać inwestora branżowego.
– Nikt nie zadbał o interesy załogi, w ofercie pominięto gwarancje zatrudnienia i socjalne – mówi z goryczą Antoni Grochowski. – Wszystkie działające w zakładzie związki zawodowe jednym głosem zaczęły monitować w Ministerstwie Skarbu Państwa.
Związkowcy domagają się, aby w ofercie sprzedaży zapisać utrzymanie w zakładzie profilu produkcji i zapewnić zatrudnienie załodze. – W Ministerstwie Skarbu Państwa radzą nam, abyśmy się z tym problemem zwrócili do tego, kto te akcje kupi – mówi przewodniczący Grochowski. – Wtedy jednak będzie po wszystkim. Nowy właściciel zrobi, co zechce.
Związkowcy szukają ratunku u prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, u premiera, u dolnośląskich parlamentarzystów. Wierzą, że ktoś w końcu skłoni skarb państwa, aby – póki nie jest za późno – zadbał o tysiąc pracujących w Jelfie ludzi.