To jedna z piękniejszych, ale jednocześnie bardziej zaniedbanych ulic w mieście. Wiszące „na włosku” balkony sprawiają wrażenie, że za chwilę runą na przechodniów. Resztki odrapanych tynków spadają od czasu do czasu na chodnik.
To, co znajduje się na balkonach, o niektórych lokatorach najlepiej nie świadczy: składowiska rzeczy różnych, stare dywany, meble, rozwieszone prania. Do tego widok jednego z takich balkonów uatrakcyjnia drapakowata choinka.
– Mieszkania są wysokie i były kiedyś piękne – mówi pani Alina, jedna z lokatorek kamienicy przy trakcie. Tam, gdzie mieszka, lokal o powierzchni około 150 metrów kwadratowych podzielono na trzy mniejsze klitki w ramach tak zwanego zagęszczania. – Uznano, że tak duże mieszkania nie są potrzebne jednej rodzinie i dokwaterowywano następnych lokatorów. Nic nie zmieniło to pod względem sanitarnym. Przy takich lokalach pozostały wciąż wspólne toalety i łazienki (o ile były) – usłyszeliśmy od jeleniogórzanki
Przy Wojska Polskiego znajdują się także ważne urzędy: część magistratu, sąd oraz teatr. Jako jedyne wyglądają znośnie, choć najczęściej tylko z zewnątrz.
Tymczasem pojawiła się realna szansa na rewitalizację Wojska Polskiego. Co więcej, miasto Jelenia Góra ma się przy okazji sprawdzić jako lider unijnego projektu w ramach INTERREG IIIB pod nazwą „Rozwój historycznych starych miast w Europie Środkowej i Wschodniej dostosowany do współczesnych warunków”.
Koordynatorem projektu z ramienia jeleniogórskiego urzędu miasta został Bartosz Lipiński, znany strateg miasta i doradca byłego prezydenta Józefa Kusiaka.
Partnerami Jeleniej Góry są Płock oraz Bamberg, Bautzen, Ravensburg, Zittau w Niemczech, Ptuj w Słowenii, St. Polten w Austrii, Trnava na Słowacji. Na program wyasygnowano prawie 1,5 mln, z czego Jeleniej Górze przypadło ponad 115 tysięcy euro.
Za te pieniądze miasto musi pokryć koszty opracowania koncepcji i programu rewitalizacji al. Wojska Polskiego oraz jego wdrożenia. Ma na to czas do końca przyszłego roku. Do wykonania sporo rozmaitych procedur – aktualizacja map i ewidencja gruntów oraz budynków, inwentaryzacja urbanistyczna, ocena stanu technicznego budynków i instalacji, ocena stanu zagospodarowania terenu w tym m.in. dendrologiczna, ocena przestrzeni publicznej. Następnie na postawie uzyskanych danych z inwentaryzacji i oceny trzeba wykonać zbiorcze opracowanie, w którym autorzy wypowiedzą, co trzeba zrobić, aby przywrócić al. Wojska Polskiego świetność.
W działania te zaangażowani mają być nie tylko projektanci i planiści, ale także zarządcy i właściciele (większością kamienic mieszkalnych zawiadują wspólnoty). Gotowy program i projekty zaprezentuje się na otwartej konferencji i towarzyszącej jej wystawie do szerszego oglądu i oceny jeleniogórzan.
Wówczas, przynajmniej częściowo, Wojska Polskiego, wytyczona w 1871 roku jako najważniejsza arteria komunikacyjna i centralna oś nowej reprezentacyjnej dzielnicy dynamicznie rozwijającej się wówczas Jeleniej Góry, odzyska dawny blask.
O całkowitym przywróceniu traktu do stanu sprzed lat nie ma mowy. Choćby ze względu na likwidację ogródków przydomowych, poszerzenie chodników i rozwój motoryzacji, którego w latach, kiedy powstawała ulica, nikt nie przewidział, a projekt zakładał jedynie zwiększony ruch końskich powozów, furmanek i dorożek.
Pod znakiem zapytania stoi także data rozpoczęcia ewentualnego remontu kamienic przy Wojska Polskiego.