Przypomnijmy. Opiekun Zamku Księcia Henryka Marcin Chalecki od kilku lat sukcesywnie remontuje pozostający przez lata w ruinie obiekt. Do tej pory między innymi w wieży zamku zamontował bezpieczne schody dzięki czemu z jej szczytu można oglądać widok na całe Karkonosze. Kolejne etapy remontu zamku obejmowały także: zabezpieczenie murów zamkowych od góry oraz ich zadaszenie, odbudowę brakujących ubytków i usunięcie samosiewów niszczących mury zamkowe.
W tym roku, dzięki dotacjom w wysokości 30 tysięcy złotych z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków oraz 35 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego, udało się odtworzyć strop oraz położyć podłogę na kondygnacji budowli. Założono też nowe drzwi wejściowe do obiektu. W przyszłym roku na zamku mają zostać zamontowane okna, dzięki czemu będzie mógł on pełnić funkcję schronu turystycznego. Wewnątrz zamku powstanie też kawiarnia.
Zamek Księcia Henryka zaczęto wznosić na polecenie księcia Heinricha LXII von Reussa w 1806 roku. Jesienią 1817 r. powstały fundamenty pawilonu i wieża widokowa. Dopiero W 1841 r. kolejny właściciel dóbr - Heinrich XII, wystawił na szczycie pawilon myśliwski z „salą rycerską” i belwederem w kształcie zamkowego stołpu, zwieńczonego krenelażem. Budowla ta imitowała ruinę średniowiecznej warowni i zgodnie z intencją fundatora, zwana była Heinrichsburg (,,Zamek Henryka”). Po wojnie opuszczony zabytek znacznie podupadł, lecz od kilku lat za sprawą Fundacji „Zamek Księcia Henryka” z Marcinem Chaleckim na czele trwa przywracanie mu dawnej świetności.