Wielu kierowców "nie potrafi jeździć wolno". Nie chodzi o jechanie 20 czy 40 na godzinę, ale nieco wolniej niż nakazują znaki i zdrowy rozsądek. Jak tylko da radę to większość kierowców od razu jedzie, nawet 300 metrów, "ile fabryka dała".
Później czasem kończy się tak jak na załączonych zdjęciach na al. Solidarności w Jeleniej Górze. Nie ma czasu za zahamowanie i stłuczka gotowa - najechanie na tył poprzedzającego pojazdu.
Tu doszło do zdarzenia: