We wtorek (18 lipca) na ulicy Cieplickiej w Piechowicach doszło podczas pościgu do zderzenia osobowego volkswagena z radiowozem.
Około godziny 23.00 policjanci w trakcie patrolu w Piechowicach na ul. Cieplickiej zauważyli pojazd marki VW, który miał niesprawne lewe światło, a kierujący na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Włączyli sygnały świetle, dźwiękowe i dali kierującemu sygnał do zatrzymania - informuje podinspektor Edyta Bagrowska, rzeczniczka KMP w Jeleniej Górze. - Kierowca jednak zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nim, a o sytuacji powiadomili dyżurnego, który do działań skierował kolejne policyjne patrole.
Kierowca uciekając stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, jechał z dużą prędkością, wyprzedzał na przejściu dla pieszych, jechał chodnikiem i pasem zieleni, a na rondzie pod prąd. Po przejechaniu kilku kilometrów, w Jeleniej Górze na ul. Cieplickiej mężczyzna chcąc uniknąć zatrzymania uderzył w policyjny radiowóz, wpadł w poślizg i uderzył w ogrodzenie. Po tym został zatrzymany - dodaje E. Bagrowska.
Kierującym okazał się 24-letni jeleniogórzanin, który jechał z dwójką pasażerów. Mężczyzna był trzeźwy. W trakcie czynności okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania, ale miał narkotyki. Policjanci zabezpieczyli marihuanę i metamfetaminę. Kierowcy pobrano krew do badańcelem ustalenia, czy nie kierował będąc pod wpływem środków odurzających.
24-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.