Śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków na drodze – to główne przyczyny zarówno dzisiejszej, jak i weekendowych kolizji. W przypadku zdarzenia przy ulicy Wojska Polskiego nikt nie odniósł żadnych obrażeń i niepotrzebna była pomoc karetki.
Według relacji obu kierujących autobus MZK stał w zatoczce autobusowej i wypuszczał osoby na przystanku przy al. Wojska Polskiego. Z kolei kierujący mercedesem jechał od ulicy Matejki, skręcając w lewo w kierunku Wojska Polskiego, nie zapanował nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w lewą tylną stronę autobusu.
– Sprawca kierujący samochodem osobowym marki mercedes, przyznał się do winy i został ukarany mandatem karnym. Ze względu na uszkodzenia pojazdu zatrzymano również jego dowód rejestracyjny - mówi sierż. Marcin Bajek z wydziału prewencji w Jeleniej Górze.
W przypadku zdarzeń drogowych przy zatoczkach autobusowych MZK, zawsze pojawia się pytanie ze strony kierowców innych pojazdów, czy mają oni obowiązek zatrzymania się i umożliwienia włączenia się do ruchu autobusom, czy też kierowcy autobusu powinni zachować szczególną ostrożność przy wyjeżdżaniu z zatoczek i czekać, aż jezdnia będzie pusta?
– Kierowcy mają obowiązek umożliwienia pojazdowi MZK włączenie się do ruchu – wyjaśnia sierż. Marcin Bajek.
Policjanci przypominają też zmotoryzowanym, że temperatura na zewnątrz będzie już coraz niższa, przez co nawierzchnia dróg może być śliska i niebezpieczna, dlatego warto już zadbać o zmianę opon.
– Dodatkowo apelujemy o rozwagę i rozsądek, trzeba mieć oczy szeroko otwarte i patrzeć co się dzieje dookoła by nie dochodziło do takich zdarzeń - mówi sierż. Marcin Bajek. – Szczególną ostrożność należy zachować przy zatoczkach, na skrzyżowaniach oraz przy włączani się do ruchu.