Zawijas z polędwiczki wieprzowej z musem cielęco-rydzowym w muśnięciach sosu jałowcowego podawany z werblem ziemniaczanym – to jedno z bardziej wymyślnych dań, jakie znaleźliśmy w sylwestrowych menu. Będą mogli skosztować tych i innych specjałów ci, którzy zdecydowali się na bal sylwestrowy w Pałacu Paulinum. Koszt szaleństwa niemały, bo 600 złotych od osoby.
Nieco taniej jest w innych hotelach, ale w większości wejściówki zostały już wykupione.
Po raz pierwszy od ponad 60 lat sylwestrowi goście zawitają do Śląskiego Domu, schroniska przy stacji wyciągu krzesełkowego na Kopę pod Śnieżką. Wcześniej była tam strażnica pograniczników, którzy w tym roku obiekt opuścili. Wróciło tam górskie schronisko. Za sylwestrowo-noworoczną zabawę trzeba będzie zapłacić 50 złotych od pary. Są jeszcze wolne miejsca.
Nowy Rok powitany zostanie także w Odrodzeniu. Tam para zapłaci 20 złotych. Placówka zapewnia podkład muzyczny, ale o prowiant, trunki i napitki goście będą musieli zadbać sami.
Z kolei w najpopularniejszym karkonoskim schronisku „Samotnia”, wolnych miejsc na sylwestra już nie ma. Zabawa w noworoczną noc cieszy się tam tak dużym powodzeniem, że miejsca rezerwować trzeba kilka miesięcy wcześniej.
W Karpaczu o godz. 18 w namiocie „Żywca” ustawionym na stadionie miejskim do sylwestrowego szału będzie zachęcał Hieronim Wrona, znany prezenter muzyczny. Gwiazdą wieczoru będzie zespół „Żuki”. Goście zabawią się przy muzyce mechanicznej, zobaczą pokaz sztucznych ogni, a cała impreza zakończy się o 4 nad ranem w niedzielę, 1 stycznia 2006. Za wstęp para zapłaci 60 złotych.
Nie będzie zorganizowanej zabawy sylwestrowej na jeleniogórskim placu Ratuszowym. Jednak tradycyjnie wielu jeleniogórzan właśnie tam przywita Nowy Rok pod chmurką. To chyba sposób na najtańszego sylwestra i szampański toast.
Na placu Ratuszowym będą także strażnicy miejscy i policjanci, którzy przypilnują porządku. Stróże prawa przypominają o ostrożności przy odpalaniu fajerwerków i umiarkowaniu w spożyciu szampańskich trunków.