W niedzielę przerażona mieszkanka Sosnówki zadzwoniła do straży z informacją, że w jej domu jest wąż. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że to był niegroźny zaskroniec, którego strażacy wypuścili na łono natury.
W minioną sobotę natomiast strażacy gasili plastikowy toi toi, który bezpośrednio przylegał do wielorodzinnego budynku mieszkalnego. Przenośna toaleta został przez kogoś najprawdopodobniej podpalona. Ogień ugaszono podając jeden prąd wody. – Na szczęście w porę udało się ugasić toaletę i ewakuować ludzi – żartowali po akcji ratownicy.
Również w sobotę o godzinie 15.48 strażacy zostali wezwani do kota, który przy ulicy Jagiellońskiej stał na wysepce otoczonej wodą i nie mógł się dostać na ląd. Tym razem prądu wody nie podano, kota nie wywieziono na łono natury, ale oddano pod opiekę właściciela.