Aby dotrzeć do lokalu wyborczego, musisz zebrać siedem obietnic wyborczych. I trzeba uważać na agitację różnych kandydatów, co może skończyć się ujemnym bilansem punktów. Fantami są dyktafony, kamery i cygara. A całość ubarwiają zabawne dialogi. O grze komputerowej, którą wymyśliło czterech zgorzelczan, pisze czwartkowe Słowo Polskie Gazeta Wrocławska.
Grają w nią i dorośli, i dzieci. Co ciekawe, gra – choć to zupełnie wirtualna rzeczywistość – wzbudza emocje także wśród polityków, na których głosują komputerowi maniacy. – Stronę internetową odwiedziło już kilkaset tysięcy osób, którzy oddali ponad 40 tysięcy ważnych głosów – informuje dziennik.
Celem pracy zgorzelczan była zachęta do udziału w zbliżających się wyborach. Jak na razie udało im się to. Czy zainteresowanie stroną przełoży się na frekwencję 21 października? Wkrótce się okaże.
W grę można pobawić się wchodząc na stronę www.grawyborcza.pl Pomysłodawcy przestrzegają, że rozrywka wciąga!