Chociaż treść obydwu dokumentów została uzgodniona kilka dni temu przez komisję kultury, to jednak jej przewodniczący, Cezary Wiklik złożył w imieniu komisji dwie poprawki, gdy tylko rozpoczęto omawianie dokumentów.
- Uważamy, że w statutach powinno być zapisane, że dyrektor generalny jest jednocześnie dyrektorem artystycznym – tłumaczył przewodniczący – tak było do połączenia teatrów i doskonale się sprawdzało. Druga sprawa, że prezydent i rada miejska może delegować do rady programowej teatru swoich przedstawicieli.
Przeciwko zaproponowanym zmianom był prezydent Marek Obrębalski oraz jego zastępca, Zbigniew Szereniuk.
- Statut nie musi określać dokładnie struktury dyrektorskiej w teatrze – mówił zastępca prezydenta – W poprzednim statucie nie było takiego zapisu i uważam, że teraz jest niepotrzebny.
- Już raz daliśmy panu swobodę powoływania kadry kierowniczej w teatrze i jak sądzę nie wyszliśmy na tym najlepiej – ripostowała radna Grażyna Malczuk.
Radni nie przekonali w dyskusji prezydentów ani oni nie przekonali radnych. W głosowaniu za przyjęciem obydwu poprawek za głosowało 15 radnych, prawie wszyscy obecni na sali obrad.
Statuty z poprawkami zostały przyjęte jednogłośnie. Zdaniem radnych, prezydenci broniąc pierwotnych zapisów bronili Wojtka Klemma, który nie spełnia wymogów stawianych naczelnemu. Natomiast mógłby dalej pełnić stanowisko dyrektora artystycznego. Połączenie obydwu funkcji to jak twierdzą radni, zamknięcie Klemmowi drogi do stanowiska dyrektora.
- Nie widzę powodu, żeby trzeba było ponownie rozpisywać konkurs na stanowisko dyrektora – powiedział Z. Szereniuk – przyjęcie statutów w niczym nie zmienia warunków konkursu.
Do końca marca ma zapaść decyzja, kto zostanie nowym dyrektorem Teatru C.K. Norwida.