Poniedziałek, 23 grudnia
Imieniny: Jana, Wiktorii
Czytających: 10549
Zalogowanych: 93
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Miedzianka: Z Miedzianki na Zabobrze

Piątek, 15 marca 2024, 13:43
Autor: Katarzyna Morańda
Miedzianka: Z Miedzianki na Zabobrze
Fot. www.fotopolska.eu
W Miedziance mieszka obecnie 90 osób. W czasach świetności było tu 10 razy więcej mieszkańców, lecz w większości przesiedlono ich do Jeleniej Góry. Czy obecnie mieszkających we wsi zniechęci planowana tam budowa farmy fotowoltaicznej?

Dzisiaj Miedzianka jest już znacznie bardziej popularna niż jeszcze dekadę temu. Przyjeżdżają tu na stałe kolejne osoby, choć krajobraz, dla którego niektórzy tam właśnie się osiedlają, może popsuć planowana budowa w Miedziance farmy fotowoltaicznej. Na razie to plany, jednak sprawa może przybrać obrót najmniej oczekiwany przez mieszkańców.

Dlatego też do końca marca można składać wnioski i uwagi w tej sprawie (jest to forma konsultacji społecznych). Wszystkie można składać osobiście w formie pisemnej, ustnie do protokołu, pocztą elektroniczną (wojt@janowicewielkie.eu) lub też zwykłym listem na adres: Urząd Gminy Janowice Wielkie, ul. Kolejowa 2, 58-520 Janowice Wielkie.

Pełne stanowisko Gminy w tej sprawie znajduje się TUTAJ.

Dokumenty, pisma urzędowe w tej sprawie znajdują się TUTAJ.

Kiedyś było ponad 160 szybów górniczych

Miedzianka, znana również jako Kupferberg, to malownicza wieś (dziś można powiedzieć, że to pozostałości wsi) w sercu Rudaw Janowickich. Historia tego miejsca związana jest głównie z bogatymi złożami żelaza, miedzi i kobaltu, odkrytymi ponad 700 lat temu. W okresie świetności, w latach 20. XVI wieku, Miedzianka (z niem. Kupfenberg) miała aż ponad 160 szybów i sztolni górniczych.

Dziś Miedzianka, pomimo swojej burzliwej historii, odzyskuje swoją tożsamość. W sercu miejscowości wznosi się zabytkowy kościół, jedyny ocalały element pierwotnej zabudowy rynku. Od 2015 roku w Miedziance działa Browar Miedzianka, ściągający ciekawych historii podróżnych. Będącą częścią Janowic Wielkich - Miedziankę rozsławił m.in. dziennikarz ogólnopolskiej gazety Filip Springer, autor powieści pt. "Miedzianka - historia znikania". To właśnie ten pisarz zainicjował festiwal Miedzianka Fest, który przyciągnął gwiazdy literatury i dziennikarstwa.

Czasy świetności dawno minęły

Tak więc powoli miedzianka odżywa, jednak dawnych czasów świetności już nie sposób przywrócić. Dość powiedzieć, że w istniejącej tu po II wojnie kopalni uranu pracowało około 1500 osób, a wydobywano setki ton rud uranu, w całości wywiezionego do... Rosji. Później, bez tego źródła zbytu, Miedzianka zaczęła się wyludniać. Zamykane po kolei były sklepy i karczmy, a ostatni szyb zamknięto w 1925 roku. Miedzianka przekształciła się wówczas w wypoczynkowy kurort, zdobywając sławę dzięki lokalnemu browarowi i "Złotu Miedzianki" - charakterystycznemu piwu.

Po zakończeniu wydobycia rudy, konieczne stało się szybkie pozbycie się śladów tej działalności. Kopalniane budynki zostały zrównane z ziemią, a wejścia do sztolni zasypane. Decyzja o likwidacji Miedzianki w latach 70. XX wieku przyniosła zakaz remontu uszkodzonych domów i wspomniane przesiedlenie mieszkańców do Jeleniej Góry, w większości na Zabobrze.

Kupca i konie pochłonęła ziemia

Jeszcze za czasów Kupferbergu bywało, że ziemia się osuwała. Raz ziemia zapadła się pod końmi pana Franzkiego. Pochłonęła także kuźnię Preusa i kupca Reimanna. W Miedziance pojawiają się liczne rysy na budynkach, szpary, rozszczelnienia. Domy zaczynają jęczeć, wyć i zgrzytać. Po każdej ulewie powstają nowe osuwiska. Do miasta zostaje sprowadzona z Katowic komisja ds. szkód górniczych, która wydaje polecenie natychmiastowej ewakuacji i likwidacji miasteczka. Zagrożenie zawalenia się miasta jest na rękę tym, którzy niewygodną prawdę o kopalni uranu chcieli ukryć. Nikt tu nie wierzy w przypadki.

Kres "zawdzięcza" spychaczom

W Miedziance obecnie ziemia nie jest tak niebezpieczna jak kiedyś. Nic tu samo pod ziemią nie znika. Częściowo zapada się jedynie przypałacowa spiżarnia. Ziemia pochłania także ściany kościoła ewangelickiego, już wcześniej doszczętnie rozkradzionego z cennego wyposażenia. Wiele domów jest opuszczonych, sporo ograbionych w poszukiwaniu domniemanych niemieckich skarbów pochowanych w piwnicach, zamurowanych w ścianach czy zakopanych pod podłogami.

Miedzianka swój kres "zawdzięcza" jednak głównie spychaczom, które zrównały z ziemią to czego ta sama nie pochłonęła albo już wcześniej nie rozebrano i rozszabrowano. Większość mieszkańców przeprowadziła się na Zabobrze, nowego osiedla Jeleniej Góry. Na ruinach zostają tylko najwytrwalsi.

O szczegółach planowanej inwestycji fotowoltaicznej można poczytać TUTAJ.

Twoja reakcja na artykuł?

19
23%
Cieszy
7
9%
Hahaha
7
9%
Nudzi
18
22%
Smuci
5
6%
Złości
26
32%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy w Wigilię będziesz miał(a) na stole 12 potraw?

Oddanych
głosów
516
Tak
21%
Nie wiem, nie liczę; może być 7 albo 15
79%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Stanowski i Mazurek kłamali i szkalowali reporterów
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Życzenia świąteczne od prezydenta Jeleniej Góry
 
Aktualności
Życzenia od Sekretarza Stanu dla mieszkańców Jeleniej Góry
 
Aktualności
Tu piciu, a tu plusk
 
Aktualności
Przeżyjmy to jeszcze raz – jarmark w Jeleniej Górze

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group