Zespół U studni w składzie: Dariusz Czarny i Ryszard Żarowski – wokal, gitary, Ola Kiełb-Szawuła – wokal, gitara, Wojciech Czemplik – skrzypce, Andrzej Stagraczyński – gitara basowa oraz gość specjalny Adam Ziemianin, zabrali słuchaczy w podróż do krainy muzyki, która koi duszę i ciało i w której wiecznie żywe słowo niesie nadzieję na lepsze jutro.
Za sprawą łagodnych dźwięków i pięknej scenografii zebrani przenieśli się w zaczarowany świat poezji śpiewanej. Melodyjne utwory ze świeżo wydanej płyty zespołu, jak „Jest taka ulica”, „Bieszczadzka łąka”, „Trzeba nam” połączone z wirtuozerską grą Wojciecha Czemplika, zostały nagrodzone przez publiczność podwójnymi owacjami na stojąco, a gromkie brawa długo jeszcze nie pozwalały zejść muzykom ze sceny.
Widząc zaangażowanie widzów, zespół wyszedł przed scenę i wraz ze wszystkimi zaśpiewał „Cyrklowo i linijkowo na Zarębku”. Ola Kiełb-Szawuła w roli suflera podpowiadała słowa, a publiczność zgodnym chórem śpiewała: „bo w życiu nie chodzi, żeby tylko żyć, lecz miłość pielęgnować, gdy maleje i w ogień dmuchać w środku nocy, po to, by ciągle rozpalać nadzieje”.
– Przepiękne spotkanie, niesamowita atmosfera, aż nie chce nam się wracać do domu – mówili po koncercie Gabriela i Michał, którzy na koncert przyjechali z Karpacza. – Przez te dwie godziny byliśmy w zupełnie innym, zaczarowanym świecie – dodali Justyna i Krzysztof Krawiec.
Całość koncertu transmitowana była na żywo w internecie przez strimeo.tv.