Środa, 20 listopada
Imieniny: Edmunda, Rafała
Czytających: 11846
Zalogowanych: 85
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczną nas wywłaszczać?

Niedziela, 2 lipca 2023, 7:02
Autor: RB
Jelenia Góra: Zaczną nas wywłaszczać?
Fot. RB
16 czerwca Sejm przyjął nowelizację prawa geologicznego i górniczego. Budzi ona wiele kontrowersji wśród samorządów lokalnych i osób, którym leży na sercu dobro Polski i Polaków. Czy w jakiś sposób powinien się tym tematem zainteresować także zwykły Kowalski? Rozmawiamy z Joanną Stelmach - jeleniogórzanką, psycholożką, psychoterapeutką, lokalną działaczką społeczną.

Jelonka: Co sprawiło, że ta ustawa Panią zainteresowała?

Joanna Stelmach: Informacje o niej zaczęły do mnie napływać z różnych stron od znajomych, z adnotacją że to bardzo ważny i pilny temat dotyczący każdego z nas. Faktycznie, ustawa ta niesie wiele zagrożeń, o których warto, aby dowiedzieli się zwykli ludzie, a nie tylko ci, którzy zajmują się polityką. Konieczna jest też nasza szybka społeczna reakcja, wyrażenie stanowczego sprzeciwu, ponieważ ustawa ta narusza nasze prawa wolności i własności, łamie wiele artykułów Konstytucji.

Jakie są zagrożenia związane z nowelizacją tej ustawy?

JS: Zmiany w prawie geologicznym i górniczym pozwalają na wywłaszczenie Polaków, czyli przymusowe pozbawienie ich własności - ziemi i domów, w których żyją, zupełnie bez żadnego odszkodowania, jeżeli te posiadłości leżą na terenie tzw. złóż strategicznych. Większość Polski, bo 2/3 jej terenów leży na takich złożach, do których zalicza się także wodę i piasek. Tereny te mogą być sprzedawane za bezcen prywatnym firmom. Tak więc z dnia na dzień przedstawiciel takiej firmy może kazać nam opuścić nasz dom. Jeżeli ktoś ma działki na takich terenach, to stracą one status budowlanych – już nie będzie można ich zabudowywać, ani dokonywać remontów, czy np. wiercić własnej studni.

Czy będzie można jakoś się bronić w tej sytuacji, szukać pomocy w samorządach czy sądach?

JS: Niestety nie, projekt zakłada całkowite ubezwłasnowolnienie samorządów terytorialnych i nakładanie na nie dużych kar pieniężnych za nieujawnianie złóż. Całą władzę oddano w ręce jednego człowieka - Głównego Geologa Kraju - i jego decyzja ma być ostateczna, tzn. nie będzie można się od niej odwołać, wnieść sprzeciwu czy oprotestować.
= Czy są jeszcze inne zagrożenia związane z tym projektem?

JS: Tak, ludzie i zwierzęta będą narażeni na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, ponieważ ustawa ta przewiduje zatłaczanie pod ziemię pod bardzo wysokim ciśnieniem spalin pochodzących z elektrowni, cementowni, spalarni śmieci. Powodować to może erupcje tych spalin spod ziemi, trzęsienia ziemi, duszenie się ludzi i zwierząt, zatruwanie ich toksycznymi związkami. Tu już ustawa przewiduje odszkodowania w takich sytuacjach – ale to nie jest dla nas żadna pociecha. Dodatkowo Polska może stać się śmietniskiem Europy, ponieważ nie będzie mogła odmówić przyjęcia takich odpadów od innych państw członkowskich Unii Europejskiej.

Co w tej sytuacji możemy zrobić?

JS: Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że mamy wpływ na rzeczywistość, że możemy zapobiec temu, co zaplanowano w nowelizacji tej ustawy. Dajmy znać, że brak jest na to naszej zgody – to ma ogromne znaczenie, bo wola ludzi musi zostać uwzględniona. Posiedzenie Senatu, który może odrzucić proponowane zmiany – a wierzę głęboko, że tak się stanie - ma odbyć się w połowie lipca. Do tego czasu wysyłajmy maile do posłów i senatorów, by uświadomili sobie zagrożenia związane z tym projektem i aby go odrzucili. Niech wiedzą, że jest ogromny sprzeciw społeczny wobec wprowadzenia w życie tych bardzo niekorzystnych zmian. Tu chodzi o dobro Polski i Polaków, o przyszłość naszych dzieci i wnuków.

Gdzie można odesłać zainteresowanych tym tematem?

JS: Na stronach KasiaTarnawa.pl i Rebel24.pl można znaleźć więcej informacji na ten temat, wraz z tekstem sprzeciwu do wysyłania oraz adresami email do senatów i posłów. Można też wpisać w wyszukiwarkę internetową hasło „druk 3238”, bo taki numer ma projekt zmian w prawie geologicznym i górniczym.

Dziękujemy za rozmowę.

Joanna Stelmach jest członkinią grupy jeleniogórskich aktywistów, którzy m.in. zbierali podpisy i wystosowali „Sprzeciw wobec masowej wycinki drzew w okolicach Jeleniej Góry, Karpacza, Szklarskiej Poręby, Piechowic, Podgórzyna, Kowar, Mysłakowic”, wysłany m.in. do Ministra Klimatu i Środowiska, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu oraz Prezydenta Miasta Jeleniej Góry.

Twoja reakcja na artykuł?

14
10%
Cieszy
16
11%
Hahaha
3
2%
Nudzi
2
1%
Smuci
9
6%
Złości
96
69%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
480
Jedną
6%
Kilka (3-5)
18%
Dużo (6-12)
18%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
26%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
10%
Wcale nie czytam książek
23%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
„Wybraniec”. Porządne kino czy paszkwil na Trumpa?
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
112
Kolizja z autobusem
 
Jelenia Góra - KARR
Koncert w Galerii Karkonoskiej
 
Edukacja
Uczniowie Żeroma wrócili z rejsu po Morzu Śródziemnym
 
Jelonka wczoraj
Dudek prawie jak Enigma

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group