Środa, 26 lutego
Imieniny: Aleksandra, Mirosława
Czytających: 4341
Zalogowanych: 22
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com

Piątek, 2 marca 2018, 7:44
Aktualizacja: Niedziela, 4 marca 2018, 5:55
Autor: KK
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com
Fot. Książnica Karkonoska
Bibliotekarze z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej polecają kolejne książki, warte ich zdaniem przeczytania. Tym razem to: „Wróżenie z wnętrzności”, „Grabiszyce. Nasza wieś, nasza historia”, „Nienachalna z urody. Maria Czubaszek” i „Ukryte w naturze. Znajdź i policz”. Bibliotekarze uzasadniają swój wybór w ciekawie napisanych recenzjach. Zapraszamy do lektury.

Wróżenie z wnętrzności. Wit Szostak
Ta powieść to jedno z większych zaskoczeń literackich. Niewiele mówiąca okładka, niezbyt zachęcający tytuł, a z informacji od wydawcy wynika, że mamy do czynienia z monologiem jednego z bohaterów. I nic nie wskazuje na to, że jest to książka, od której ciężko będzie się oderwać, jeszcze trudniej rozstać i przestać o niej myśleć. Jedna z osób, która recenzowała „Wróżenie z wnętrzności” napisała, że pierwszy raz ma wątpliwości czy powinna to robić, bo książka jest tak dobra, że obawia się czy uda się jej wydobyć wszystkie ważne aspekty, które nadają sens, a tym samym zachęcić do sięgnięcia po nią. Bardzo trafne spostrzeżenie! Bo jakkolwiek by nie przedstawić fabuły, to nie da się tego zrobić tak, aby wyszło porywająco i atrakcyjnie. Przed nami historia dwóch braci, młodych, zdolnych, artystycznie utalentowanych. Mateusz jest rzeźbiarzem, świat uznał, że genialnym. Tyle że to było kiedyś, bo każdy z nich wycofał się z życia. Mateusz już nie rzeźbi, kupił opuszczony dworzec kolejowy na końcu świata i tam mieszka, choć właściwiej byłoby powiedzieć, że dalej ucieka. Błażej, drugi z braci, też tam jest, choć mało kto go zauważa – on też odszedł, tyle że w głąb siebie. Od dwudziestu lat nie wypowiedział ani jednego słowa. O tym, co się dzieje teraz i stało kiedyś, dowiadujemy się od niego. Szeptem opowiada tę dziwną historię, w której jest jeszcze niezwykła kobieta, dawne życie i ojciec – to on pierwszy uciekł i nie potrafił wrócić. Odejścia, powroty, samotność, poszukiwania sensu, celu, miłości, potwierdzenia a może chodzi o coś zupełnie innego? I tyle, bo jak twierdzi Błażej „słowa są ważne i trzeba ich używać rozsądnie, słowa zużywają się i kiedy zbyt często mówimy, to może ich zabraknąć na rzeczy naprawdę ważne.” Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)

Grabiszyce. Nasza wieś, nasza historia.
Położone w gminie Leśna Grabiszyce, to wieś, której początki sięgają XIII wieku. Dzisiaj świetność osady przypominają pozostałości po trzech majątkach, kościół parafialny, zbór Braci Czeskich. Z krajobrazu zniknęły młyny, browary, piekarnie, restauracje. Przetrwały w pamięci pierwszych powojennych osadników, autorów książki. Dzięki ich wspomnieniom historia wsi została zachowana. Większość z nich przemierzyła całą Polskę, udając się z Kresów na Ziemie Odzyskane, by rozpocząć wszystko od nowa. Na miejscu zastali nowoczesne gospodarstwa i ich właścicieli. Pierwsze lata spędzili tu wspólnie z Niemcami. Osobisty ton wspomnień, bogatych w szczegóły doskonale obrazuje powojenną historię ziem, które zostały przyznane Polsce postanowieniami konwencji poczdamskiej. Dzięki żywym i szczerym przekazom poznamy warunki w jakich żyli osadnicy, dowiemy się jak wpływały na siebie tradycje niemieckie i kresowe, z jakimi kłopotami borykali się mieszkańcy Grabiszyc, z czego żyli, co jedli, jakie mieli rozrywki i jak wyglądała miłość po 1945 roku. Niezwykle trudne lata budowania życia z niczego, ciężkiej pracy i niepewnej przyszłości, mimo wszystko wspominane są z sentymentem i bez pretensji. Dla wielu czytelników lektura książki przypomni fakty z historii własnej rodziny, z czasów, kiedy sensacją był pierwszy telewizor we wsi, po wioskach krążyły objazdowe kina, na potańcówki przynoszono własny adapter Bambino, a granic strzegły oddziały WOP. Wspomnienia ilustrowane są zdjęciami z prywatnych albumów rodzinnych. Publikacja przekazana przez Fundację Dziki Zachód jest dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)

Nienachalna z urody. Maria Czubaszek; czyta: Joanna Gajór
,, Nienachalna z urody”- to ostatnia książka Marii Czubaszek. Autorka zmarła na kilka dni przed jej premierą.
W ostatnich słowach pisze niezwykle ciepło nie tylko o mężu Wojciechu Karolaku, ale i o Arturze Andrusie, z którym ,, popełniła” klika książek. Wspomina ludzi, z którymi pracowała na co dzień. Opowiada wiele o swoim życiu: domu, rodzinie, relacjach, miłościach, związkach… Czy można krytykować otaczającą nas rzeczywistość zachowując zdrowy dystans do samej siebie? Czy można o ludziach, z którymi się nie zgadzamy, których nie lubimy pisać szczerze i lekko zgryźliwie a zarazem bez pogardy i jadu? I czy można zrobić to wszystko w taki sposób, by czytało się lekko, łatwo i przyjemnie? Okazuje się, że można. To książka błyskotliwa, o humorystycznym zacięciu, a jednocześnie bardzo osobista. Maria Czubaszek napisała co myślała i zrobiła to tak, jak umiała najlepiej, czyli prosto a przy tym inteligentnie, otwarcie i zabawnie. Audiobook dostępny w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)

Ukryte w naturze. Znajdź i policz. Agnese Baruzzi
Czy jesteś bystrym obserwatorem? Czy uwielbiasz wyzwania? Jeśli tak to ta książka jest dla ciebie! Książka z ogromną masą zwierząt zamieszkujących najróżniejsze zakątki świata… biegun północny, sawanna, głębiny oceanu, dżungla. Dzieci muszą przyjrzeć się dokładnie ilustracjom i postarać się odnaleźć wszystkie zwierzaki i je policzyć. Mogą się upewnić czy żadne zwierzę nie zostało pominięte. (Jest możliwość sprawdzenia odpowiedzi na końcu książki). Zwierzęta są uwielbiane przez dzieci więc już na samym początku książka zyskuje ich aprobatę, do tego piękne, kolorowe i duże ilustracje zachęcają do zabawy. Jest to książka ćwicząca spostrzegawczość ale także uczy i utrwala liczenie. Wszędzie kryją się setki zwierząt, które czekają na odkrycie. Polecamy! Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy dostałeś kiedyś mandat za brak biletu parkingowego, czyli za nieopłacone parkowanie?

Oddanych
głosów
907
Nie
62%
Tak, raz kiedyś
30%
Tak, kilka razy
8%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Polska wobec planu Trumpa dla Ukrainy i Rosji
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Nowe życie dla starej papierni
 
112
Zabójca wpadł po 22 latach w Hiszpanii
 
Kościół i wiara
Praktyki i wykłady Buddyzmu Diamentowej Drogi w powiecie
 
Kilometry
Zdążą, czy nie zdążą? – oto jest pytanie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group