Biało-czerwony. Tajemnica Sat-Okha. Dariusz Rosiak
Uff… Na szczęście ani Winnetou, ani Old Shatterhand nie byli bohaterami moich wczesnych lektur. Podobnie minęłam się z książkami Sat-Okha. Dlatego po jego biografię mogłam sięgnąć bez obaw, że kolejny idol młodości zostanie strącony z piedestału. Natomiast znam osoby, które zaczytywały się w jego opowieściach, poznały go, bywały na spotkaniach autorskich. Zaznaczył się wyraziście w ich pamięci, pozostało im wspomnienie wyjątkowego człowieka. I teraz klops… Nie było chyba w naszym powojennym życiu literackim bardziej egzotycznej postaci i jeszcze bardziej fascynującego życiorysu: Sat-Okh, Długie Pióro albo jak kto woli Stanisław Supłatowicz: syn polskiej matki rewolucjonistki zesłanej na Sybir i Wysokiego Orła, wodza Szewanezów, żołnierz Armii Krajowej i Indianin, marynarz, gwiazda małego ekranu czasów PRL, pisarz, autor niezwykle poczytnych książek o tematyce indiańskiej przetłumaczonych na wiele języków, czytanych zresztą do dziś. Na licznych fotografiach utrwalona piękna, kamienna twarz o szlachetnych rysach. Dobry, mądry, odważny, życzliwy. Jeszcze sporo można dopisać do tego wizerunku. Tylko ile w tym legendy, ile prawdy, ile zmyślenia? Co jest zapisane w dokumentach, a co zostało dodane i przez kogo? Czy jest jakaś wyraźna granica, czy wszystko jest płynne i wzajemnie się przenika? Kto czytał, ten wie. Kto ma zamiar, temu nie zdradzajmy tajemnic literackiego śledztwa, nie odbierajmy przyjemności wciągającej przygody i podróży, choć do końca nie wiadomo, jak się skończy, gdzie nas doprowadzi i czy zakończenie będzie szczęśliwe: „Po co to wszystko zostało wymyślone? I czego ja szukam? Grzęznę w niepewności, po kolana jestem już w mulistym bagnie dociekań i zgadywanek, w które wszedłem na własne życzenie, Jakiej prawdy szukam i w imię czego?” Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
Powrót porucznika Borówki. Josef Škvorecký
Przygoda tytułowego detektywa rozgrywa się w kanadyjskim Toronto, dokąd Borówka podstępem ucieka z komunistycznej Czechosłowacji. W Pradze był fachowcem w swoim zawodzie, a przez to naoglądał się jak funkcjonuje tamtejsza wierchuszka. Tymczasem w Kandzie jest ochroniarzem na parkingu. Znalazł się w państwie, w którym świetnie prosperuje „czeska mafia”, emigracja polutowa i posierpniowa, przefarbowani uczestnicy wojny, barwna zbieranina tajemnic i niechcianych przeszłości. Ponieważ jest to kryminał, a właściwie reakcjonistyczna powieść detektywistyczna, zaczyna się od zabójstwa. W domu swojej znajomej zamordowana zostaje siostra narratora. Jego dziewczyna prowadzi pierwsze sfeminizowane biuro detektywistyczne i naturalnie zaczyna zajmować się sprawą morderstwa. Jej pracownica, córka porucznika Borówki, angażuje w sprawę ojca, bowiem kolejne ślady kierują podejrzenia w stronę czeskich emigrantów. Być może ofiarą miał być kto inny, np. Dalia McCavish, szukająca mordercy swojego ojca redaktorka pisma dla Czechów? Škvorecký jako mistrz literatury doskonale parodiuje konwencję powieści detektywistycznej, zajmująca się sprawą pani as wywiadu kompletnie gubi się w realiach czeskiej emigracji, zdawkowa wiedza na temat Europy i przy tym spore ambicje by być ekspertką, czynią z tej bohaterki postać groteskową, szukającą pomocy w whisky. Policja jest równie mało skuteczna. Zdaje się, że nikt poza Borówką nie bierze tej sprawy poważnie. Sprytny zabieg, niby lekka opowieść, o trupie mało kto już pamięta, tylko porucznik, który jest świadomy jak działa system komunistyczny, i że nie każdy emigrant stał po tej samej stronie barykady, jako jedyny szuka rozwiązania zagadki. Książka została napisana w 1981 roku, kiedy europejska melancholia miała najlepsze warunki, by osiągnąć poziom nadający się do sparodiowania. Josef Škvorecký nie odmówił sobie tej przyjemności, sam przecież siedział na emigracji w Kanadzie. W czasach olbrzymiej popularności kryminałów, zalewania rynku wydawniczego tego typu literaturą, porucznik Borówka może być bardzo odświeżającą i relaksującą odskocznią. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
W następnym życiu. Marc Levy
Poukładany świat Jonathana – cenionego na świecie historyka sztuki, wywraca do góry nogami wiadomość o możliwości pojawienia się zaginionego obrazu Vladimira Radskina – genialnego rosyjskiego malarza. Główny bohater wraz z przyjacielem Peterem, na kilka dni przed własnym ślubem, wyjeżdża do Anglii, gdzie rzekomo obraz ma się znajdować. Na miejscu poznają Clarę – właścicielkę galerii, z którą zaczyna go łączyć dziwna fascynacja. Okazuje się, że obraz istnieje, jednakże trójka bohaterów musi udowodnić, że to faktycznie zaginione przed laty dzieło Radskina. Podążają więc w podróż pełną przygód do Florencji i Paryża, gdzie mają nadzieję odnaleźć dowód na jego autentyczność. W międzyczasie Jonathan i Clara odkrywają tajemnicę łączącej ich fascynacji. Czy głównemu bohaterowi uda się udowodnić, że to Radskin jest autorem obrazu? Jakie tajemnice kryje dzieło? Czy Jonathan porzuci swoją narzeczoną na rzecz Clary?
Marc Levy „ W następnym życiu” w fascynujący sposób miesza przeszłość z teraźniejszością, a jego opisy są pełne barw i życia. Nie jest to może literatura najwyższych lotów, ale jeśli ktoś ma ochotę na chwilę oderwania od rzeczywistości, książka nadaje się do tego idealnie. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AS)