Spektakl zagrany po raz szesnasty, w bardzo przystępny i przepełniony efektownymi zwrotami akcji rysował charaktery dwóch ludzkich typów. Władysław Wigura stworzył na scenie iluzję wnętrza ekskluzywnych dwóch pokojów hotelowych i umiejętnie rozlokował meble i sprzęt.
Historia jest prosta. Do jednego z hoteli w Nicei przyjeżdża zawodowy fotograf robiący kiepskie zdjęcia François Pignon (Piotr Konieczyński). W sąsiednim pokoju zamieszkuje z kolei płatny zabójca Ralf Milan (Jarosław Góral). Gośćmi zajmuje się boy hotelowy Georges (Jacek Grondowy). François to życiowa ciamajda, pogrążony w depresji zdradzony mąż, którego żona Luiza (Magdalena Kępińska) odeszła z swoim terapeutą, właścicielem kliniki psychiatrycznej Edgarem Wolfem (Jacek Paruszyński). Ralf Milan otrzymał zlecenie wyeliminowania skruszonego gangstera, w jego pokoju pojawia się policjant (Robert Dudzik). Stan psychiczny Pignona doprowadza go do czynów samobójczych, ale mimo usilnych starań, nawet to mu nie wychodzi.
Tak w skrócie prezentuje się warstwa fabularna spektaklu, który miał swoją premierę dokładnie 20 maja ub. r. Tekst francuskiego dramatopisarza, scenarzysty i reżysera filmowego Francisa Webera, świetnie przełożony przez Barbarę Grzegorzewską, znalazł znakomitych wykonawców.
Atutem tej realizacji jest trafny wybór odtwórców głównych ról. Piotr Konieczyński (wierny od początku swego scenicznego debiutu Teatrowi im. Norwida, spędził tu ćwierć wieku) wydobył z postaci Pignona pociesznego człowieka z gatunku tych, co to wyrzucają ich drzwiami, a oni i tak wracają oknem, choć czasem nagle budzi się w nich poczucie godności. Dobrym kontrapunktem dla wybuchającego energią Pignona jest postawny, buczący niskim głosem Jarosław Góral w roli killera. Magdalena Kępińska, Robert Dudzik, Jacek Grondowy i Jacek Paruszyński (w ubiegłym roku obchodził jubileusz 30-lecia pracy artystycznej) jako odtwórcy określonych postaci doskonale nakręcają atmosferę. Wszyscy wyczuli lekkość, bezpretensjonalność i nieodparty wdzięk tekstu.
Przypominamy, że dziś (15 lutego) i jutro (16 lutego) o godz. 19. widzowie będą mieli okazję wziąć udział w konkursie, w którym nagrody - kolację dla dwóch osób ufundowały jeleniogórskie restauracje.