O nagminnie stosowanej przemocy w szkole, w domu czy na podwórku uczniowie z „trójki” wiedzą bardzo dużo. Ze szczegółami opowiadają liczne przykłady drastycznych scen, udowadniania swojej racji pięściami i kopniakiem, a czasem i kijem, pasem czy kablem od żelazka.
– Biją się koledzy, a nawet koleżanki, starsi gnębią młodszych, nawet rodzice siłą próbują narzucić jakieś prawa. W sumie nie ma już miejsca, gdzie można byłoby się czuć całkowicie bezpiecznie – mówi jeden z uczniów.
Czy ludzie znają inne niż siłowe argumenty rozwiązywania konfliktów? Okazuje się, że tak, a pomysłodawcami licznych przykładów są właśnie najmłodsi. Jedno z haseł widniejące na plakatach brzmiało: Koniec z przemocą, służ innym pomocą.
– Można rozmawiać, pogodzić się, oferować swoją pomoc, bo konflikty i przemoc rodzi się właśnie z braku akceptacji. Jeśli ktoś czuje się odrzucony, zaczyna się bronić atakiem. Czasami pomaga też wspólna zabawa, zaproponowanie jakieś wycieczki, wyjścia na spacer, przytulenia, szczerej troski – mówili chórem Kamil Drzymała, Justyna Gierula, Agnieszka Wasiejko, Jacek Dera, Ania Lewandowska, Michał Mateusiak i Justyna Filipowicz.
Osiemnaście klas z „trójki” wzięło również udział w uroczystym apelu, podczas którego wysłuchano piosenek promujących przyjaźń i miłość. Było też przedstawienie o przyjaźni. Uwieńczeniem uroczystości było przecięcie wstęgi otwierającej nową szkolną salę psychoterapeutyczną.
– Człowiek inteligentny w rozwiązywaniu konfliktów posługuje się rozmową, tylko człowiek prymitywny używa do tego pięści – cytowała sentencję Danuta Zapał, jedna z organizatorek.
Niestety, wzrost liczby ludzi wykształconych w naszym kraju nie idzie – według tego dictum – w parze z inteligencją, bowiem jak pokazują statystyki skala przemocy cały czas rośnie.