Siedem tysięcy złotych będzie kosztowała naprawa auta jedną z piechowickich nauczycielek. Postawiła na koniec roku jedynkę swojemu uczniowi. Czternastoletni wyrostek niewiele myśląc, oblał kwasem akumulatorowym pojazd należący do pedagog.
Mściwego gimnazjalistę zatrzymali policjanci. Okazało się, że wyrostek nie jest „święty”. Podczas przesłuchania ustalono, że w połowie kwietnia ukradł na boisku szkolnym telefon komórkowy koleżance. Faktu przestępstwa policji nie zgłoszono, ale urządzenie wróciło do pokrzywdzonej.
Nieletniego po wykonaniu czynności, wypuszczono do domu. Oprócz świadectwa z jedynką przyniesie także wezwanie do sądu rodzinnego i nieletnich, który zajmie się jego „postępkami”.
To nie jedyny przykład gimnazjalisty chuligana złapanego przez policję. Wcześniej funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali 15-latka, który również zniszczył auto swojej nauczycielce. Do tego na swoich kolegach wymuszał pieniądze w różnych kwotach.
Małolat również trafi przed oblicze sądu dla osób nieletnich.