Kilka dni temu policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że zięć pobił teściową, ukradł jej pieniądze i uszkodził drzwi, a następnie odjechał autem będąc pod wpływem alkoholu. Kiedy mundurowi dojeżdżali na miejsce zauważyli skodę, jadącą zygzakiem. Kierowca auta został zatrzymany do kontroli drogowej. Był nim 31-letni mieszkaniec powiatu karkonoskiego. Od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol. Przeprowadzone badanie wykazało 1,7 promila. Zatrzymany był agresywny i nie reagował na polecenia funkcjonariuszy wyzywał ich oraz groził im pozbawieniem życia.
Okazało się, że 31-latek w ciągu ostatnich kilku dni był zatrzymywany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości kilka razy, ostatni raz było to 17 lipca. Mężczyzna usłyszał 10 zarzutów.