Dolny Śląsk: Złapali akuszerkę
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 22:24
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Policja zatrzymała kobietę, która odbierała poród pozostawionego w lesie noworodka. Twierdzi, że była pewna, iż dziecko trafi pod dobrą opiekę. Wczoraj przesłuchiwano zatrzymaną. Bożena B. ma 42 lata.
Jak zeznała, ciężarna dziewczyna przyszła do jej syna i nagle zorientowała się, że zaczyna rodzić. Do szpitala nie pojechały, bo matka dziecka nie była ubezpieczona i bała się, że będzie musiała płacić za lekarską asystę. B., mimo braku doświadczenia, postanowiła odebrać poród.
B. potwierdza odebranie porodu, ale nie mamy pewności, co zdarzyło się później – mówi mł. insp. Leszek Dłużyk z bolesławieckiej policji.
Akuszerka zeznała, że młoda kobieta zabrała noworodka z jej domu twierdząc, że odda dziecko swojej matce. Bożeny B. nie aresztowano, prokuratura sprawdza, czy spowodowała ona zagrożenie dla matki dziecka, samodzielnie odbierając poród.
Przypomnijmy. Noworodka znalazł w ubiegły czwartek w lesie 8-letni Krystian Miękina. Dziewczynka jest w legnickim szpitalu. Jej stan wciąż się poprawia. Policja nadal szuka wyrodnej matki.
Krystian już dwukrotnie odwiedził w legnickim szpitalu uratowane dziecko. Jest nieco zmęczony sławą. Władze Bolesławca chcą go uhonorować.
– Kupimy mu rower albo komputer – mówi wiceprezydent Karol Stasik.