Remont wnętrza Teatru im. Cypriana Kamila Norwida zbliża się do końca. Dzisiaj (21.06) mają pojawić się fotele, więc zajrzeliśmy do środka, aby pokazać naszym Czytelnikom jak prezentuje się secesyjny budynek w nowej odsłonie. Obiekt dostosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Jesteśmy na ostatniej prostej. Fotele są już w Urzędzie Celnym, bo zostały sprowadzone spoza Unii Europejskiej. Wszystkie problemy są już za nami, a to ważne, bo jeszcze kilka miesięcy temu niektórzy wieszczyli, że w ogóle teatr nie zostanie dokończony - powiedział Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.
Aktualnie w placówce przy Al. Wojska Polskiego trwa sprzątanie, ostatnie poprawki i przygotowanie do montażu foteli.
Scena została przebudowana - mamy nową podłogę, wyciszenia. Poprzednia była w fatalnym stanie. Mamy wzmocnione proscenium, na którym możemy też robić kameralne przedstawienia. Mamy już doposażenie w formie audio, pulpity inspicjenckie, monitoring. Cały system sanitariatów został wybudowany - w garderobach są prysznice, czego do tej pory nie było. Jest winda towarowa, która będzie dużym ułatwieniem dla pracowników technicznych. Mamy też mosty oświetleniowe - wszystko automatyczne. Została przebudowana widownia - teraz jest schodkowa - wymieniał zmiany jakie zaszły w zabytkowym budynku, dyrektor Tadeusz Wnuk.
Przestrzeń pomiędzy fotelami będzie zwiększona i będzie ich trochę mniej (476 stałych, a 490 z dostawkami). Lada moment będziemy montować wagnerowską kurtynę. Wprowadziliśmy nowe kolory, połączone ze złoceniami, co daje fajny efekt - dodał T. Wnuk.
Dawna Scena Studyjna będzie teraz salą prób, ale jak zapowiada dyrektor - będzie mogła być wykorzystywana do innych celów.
Nie jest wykluczone, że będą tam monodramy, recitale - sala jest przygotowana na działalność artystyczną - zapowiada Tadeusz Wnuk, który wraz z prezydentem miasta dziękował wykonawcy (firmie Castellum) oraz pracownikom teatru.
Już wkrótce przerwa wakacyjna, a pierwszy spektakl w odnowionej siedzibie odbędzie się pod koniec września - będą to "Damy i Huzary" A. Fredro.