Na miejscu są ekipy policji, która ustala, jak doszło do tragedii. Jedna z hipotez zakłada, że kobieta została potrącona przez pociąg. Jednak obecni na miejscu kolejarze zapewniali, że rodzaj obrażeń i miejsce znalezienia zwłok raczej wyklucza uderzenie przez przejeżdżający skład.
Okoliczni mieszkańcy łączą tę śmierć z odbywającymi się od miesiąca szalonymi rajdami po pustych ulicach. Prawie ci noc, między północą a godziną pierwszą po ulicy Cieplickiej, Kolejowej i Romera pędzą podrasowane samochody.
- Coraz więcej ludzi mówiło, że może stać się nieszczęście i kto wie, czy się nie stało - mówił mieszkaniec Sobieszowa - oni muszą wiedzieć kiedy policja jeździ na nocne patrole, bo zawsze trafiają między jednym a drugim objazdem radiowozu.
Co było przyczyną zgonu kobiety wykaże prowadzone dochodzenie.