Potrzeba organizowania ratownictwa górskiego pojawiła się niemal równocześnie z pierwszymi wyjściami ludzi w góry. Te bowiem były, są, i zawsze będą niebezpieczne. Już pierwsze wyjścia w niezbadane i nieznane wówczas tereny górskie przyniosły wiele wypadków czy zaginięć. Początkowo starano się organizować pomoc w sposób spontaniczny. W miarę jednak jak wyjścia w góry były coraz częstsze pojawiła się potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa w sposób ciągły. Zaczęto tworzyć różnego rodzaju metody pomocy ofiarom gór. W późniejszych czasach zaczęto tworzyć różnego rodzaju organizacje czuwające nad bezpieczeństwem wędrujących po górach. Wiązało się to z powstaniem i rozwojem ruchu turystycznego. Tworzyły się organizacje turystyczne, których zadaniem było wytyczanie szlaków górskich czy budowa schronisk. Powodowało to coraz większe zainteresowanie wycieczkami górskimi, w rezultacie czego wydarzało się coraz więcej zdarzeń losowych, w których zachodziła konieczność udzielenia pomocy poszkodowanym. I tak powstały grupy niosące pomoc w górach. Często takie grupy powstawały w organizacjach turystycznych, narciarskich czy górskich. Ponieważ historia rozwoju ratownictwa górskiego jest w miarę dobrze opisana, skupię się na jednej organizacji, na Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym, które właśnie obchodzi jubileusz 70-lecia działalności.
Niniejsza publikacja ma na celu przybliżenie historii działalności Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Sudetach, ze szczególnym uwzględnieniem Grupy Karkonoskiej GOPR.
Początki utworzenia zorganizowanego ratownictwa górskiego w Beskidach i Sudetach sięgają roku 1951, w którym to Okręgowa Komisja Turystyki Narciarskiej PTTK w Katowicach powołała Podkomisję Ratownictwa pod przewodnictwem Stefana Czerneleckiego z Bielskiego Oddziału PTTK. Konsekwencją tego było zapoczątkowanie w sezonie zimowym 1951/1952 dyżurów ratowniczych nw Szczyrku i na Klimczoku. Opracowano również założenia służby ratowniczej mającej działać od sezonu 1952/1953. Nadano jej nazwę: Narciarskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Beskidzie Śląskim.
Efektem podjętych przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze i Zarząd Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego działań mających na celu utworzenia zorganizowanego ratownictwa górskiego w Beskidach i Sudetach było powołanie do życia Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i utworzenie trzech sekcji pogotowia z siedzibami w Krynicy, Bielsku-Białej i Jeleniej Górze.
TOPR przygotował projekt regulaminu, który po uzgodnieniach z Komisją Turystyki Górskiej został zatwierdzony przez Zarząd Główny PTTK w dniu 15 września 1952 roku, jako regulamin GOPR PTTK. Pierwszy Zarząd GOPR składał się z członków dotychczasowego Zarządu TOPR oraz przedstawiciela Komisji Turystyki Narciarskiej ZG PTTK, Jana Cybulskiego. Pierwszym przewodniczącym Zarządu GOPR został Stefan Zwoliński (delegat KW), a kierownikiem GOPR Tadeusz Pawłowski (delegat TOPR). Osoby piastujące kolejne funkcje w Zarządzie to: z-ca przewodniczącego Tadeusz Kerc (delegat KTG ZG PTTK), sekretarz Jan Cybulski (delegat KTN ZG PTTK), skarbnik Tadeusz Gąsienica Giewont (delegat TOPR), z-ca kierownika GOPR Zygmunt Wójcik (delegat TOPR), lekarz GOPR dr Antoni Krzyżak (delegat TOPR). Pozostali członkowie Zarządu to: Mieczysław Tatar (delegat Oddziału Zakopiańskiego PTTK), Zbigniew Jaworski (delegat Okręgu Krakowskiego PTTK), Stanisław Gąsienica z Lasa (delegat TOPR), Tadeusz Steć (delegat Oddziału Jeleniogórskiego PTTK), Tadeusz Mucha-Zborowski (kierownik SOPR), Marian Tadeusz Bielecki (delegat BOPR), Jan Rybarski (kierownik KOPR), Tadeusz Porczyński (delegat Oddziału Krynickiego PTTK). W pierwszym Zarządzie były dwa vacaty, brakowało delegatów Okręgu Wrocławskiego PTTK i Oddziału PTTK w Bielsku-Białej.
Aby uzmysłowić, jak ważnym była potrzeba utworzenie organizacji ratunkowej w górach, wystarczy przytoczyć wystąpienie Stefana Zwolińskiego na nadzwyczajnym Walnym Zebraniu TOPR w Zakopanem w dniu 30 października 1952 roku. Powiedział on wtedy: „… zaufanie jakim obdarzył nas ZG PTTK tworząc GOPR na terenie Zakopanego i zlecając nam utworzenie sekcji ratowniczych na terenie polskich gór nakłada na nas obowiązki, które musimy wypełnić, i to bardzo dobrze. Musimy udowodnić, że to zaufanie było słuszne”.
Jeśli chodzi o pierwszy sezon działalności GOPR to w sekcjach terenowych prowadzone były stałe dyżury ratownicze. Na naszym terenie działała SOPR Na Hali Szrenickiej i w schronisku Samotnia.
W dniu 17 kwietnia 1956 roku Zarząd Główny PTTK zatwierdził nowy regulamin GOPR, co skutkowało powołaniem w miejsce dotychczasowych sekcji terenowych grup regionalnych. Powstały wówczas:
- Grupa Beskidzka z siedzibą w Bielsku-Białej
- Grupa Krynicka z siedzibą w Krynicy
- Grupa Rabczańska z siedzibą w Rabce
- Grupa Sudecka z siedzibą w Jeleniej Górze
- Grupa Tatrzańska z siedzibą w Zakopanem.
Podczas walnego zjazdu delegatów GOPR PTTK 8 grudnia 1956 roku Grupa Tatrzańska uzyskała samodzielność wybierając własny zarząd Grupy.
Z ważniejszych wydarzeń jakie miały wówczas miejsce był udział przedstawicieli GOPR: dra Jerzego Hajdukiewicza, Tadeusza Pawłowskiego i Jerzego Ustupskiego w sesji IKAR (Międzynarodowa Komisja Ratownictwa Górskiego) odbywającej się w październiku 1956 roku w Baden Baden w Szwajcarii.
W latach 1955-1958 wszystkie grupy regionalne GOPR prowadziły prace w górach przy znakowaniu i tyczkowaniu szlaków turystycznych oraz budowie i remoncie szlaków narciarskich i nartostrad. Prace te były zlecane przez Komisję Turystyki Górskiej i Komisję Turystyki Narciarskiej ZG PTTK. W ramach działalności profilaktycznej KTN PTTK utworzyła Straż Narciarską, w której dyżury pełnili oddelegowani ratownicy GOPR.
Pamiętając o poprzednikach Zarząd Główny PTTK podjął uchwałę ustanawiającą rok 1959 rokiem jubileuszowym 50-lecia ratownictwa górskiego w Polsce. Z tej okazji odsłonięto pomnik „Ratownikom Górskim”, dzieło Władysława Hasiora, który ustawiono w Zakopanem, na nowo nazwanej ulicy imienia Mariusza Zaruskiego.
Jesienią 1961 roku powołano Grupę Bieszczadzką GOPR.
W październiku 1964 roku Grupa Tatrzańska wyszła ze struktur GOPR i w pełni się usamodzielniła.
Uchwałą Zarządu GOPR z 9 maja 1965 roku zmieniono określenie kierownik grupy na naczelnik grupy.
W 1973 roku Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze z okazji 100-lecia zorganizowanej turystyki w Polsce, wraz z władzami zakopiańskimi, ufundowały dla Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego PTTK sztandar.
Podjęto wtedy decyzję o budowie 6 stacji centralnych dla poszczególnych grup terenowych. Pierwsza z nich została oddana do użytku 6 września 1978 roku. Obiekt ten zbudowano w Jeleniej Górze i przekazano Grupie Sudeckiej GOPR.
W 1976 roku, decyzją prezydium ZG PTTK oraz uchwałą Rady Naczelnej GOPR rozwiązano Grupę Sudecką GOPR. Utworzono wówczas dwie grupy terenowe: Grupę Karkonoską z siedzibą w Jeleniej Górze oraz Grupę Wałbrzysko-Kłodzką z siedzibą w Wałbrzychu.
12 grudnia 1976 roku Rada Naczelna GOPR PTTK podjęła decyzję o wystąpieniu ze struktur PTTK i usamodzielnieniu się. Zarząd Główny PTTK zaakceptował wydzielenie GOPR ze struktur organizacyjnych Towarzystwa.
Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zostało zarejestrowane jako samodzielna organizacja przez Wydział Spraw Wewnętrznych Urzędu Wojewódzkiego w Nowym Sączu decyzją z dnia 21 grudnia 1977 roku.
13 listopada 1991 roku w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu zarejestrowano Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe jako samodzielne stowarzyszenie. Tym samym Grupa Tatrzańska wyszła ze struktur GOPR.
W 1998 roku powołano nową Grupę Jurajską GOPR.
Część sudecka
Początki GOPR w Sudetach
Jak już było wspomniane jesienią 1952 roku ZG PTTK powołał do życia Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe co pozwoliło na organizacje sekcji terenowych w poszczególnych grupach górskich na terenie Polski.
14 grudnia 1952 roku odbyło się walne zebranie z udziałem delegatów Okręgowych Komisji PTTK i ZG GOPR, na którym powołano Sudeckie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe PTTK. Potocznie nazywano je Sekcją Sudecką GOPR. Nie bez wpływu na utworzenie Sekcji Sudeckiej GOPR był fakt zorganizowania w dniach 10-14 grudnia 1952 roku w schronisku „Samotnia” w Karkonoszach, kursu ratownictwa górskiego. Kierownikiem kursu był Tadeusz Pawłowski, a instruktorami ratownicy tatrzańscy: Zygmunt Wójcik, Stanisław Gąsienica z Lasa, Henryk Wojas, Tadeusz Gąsienica Giewont, Jerzy Klimiński i lekarz, dr Roman Brodacki ze Szklarskiej Poręby. W szkoleniu wzięło udział 17 kandydatów na ratowników.
Pierwszymi ratownikami Sudeckiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego byli: Marian Biskupski, Roman Brodacki, Janusz Groszewski, Stanisław Januszko, Mieczysław Kłapa, Jerzy Królak, Wiesław Marcinkowski, Stanisław Misior, Tadeusz Mucha-Zborowski, Franciszek Niepsuj, Roman Papiński, Zbigniew Pawłowski, Bogdan Piotrowicz, Mieczysław Radoń, Zbigniew Skoczylas, Bronisław Staroń, i Tadeusz Steć.
Przewodniczącym pierwszego Zarządu SOPR został Tadeusz Steć. Kierownikiem SOPR mianowano Tadeusza Muchę-Zborowskiego, a na sekretarza wybrano Wiesława Marcinkowskiego. Skarbnikiem został Stanisław Misior, a lekarzem Roman Brodacki.
Pierwsze biuro SOPR mieściło się na werandzie Domu Wycieczkowego PTTK w Jeleniej Górze. Później siedziby lokowano w: Przesiece, w budynku Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze, w pawilonie „Edward” w Cieplicach, i ponownie w DW PTTK w Jeleniej Górze.
Gdy w 1978 roku oddano pierwszy w historii GOPR obiekt stacji centralnej, był nim budynek Stacji Centralnej GOPR w Jeleniej Górze przy dzisiejszej ulicy Sudeckiej, siedziba SOPR została przeniesiona do tego nowoczesnego jak na tamte czasy budynku.
Wówczas ratownicy zabezpieczali zawody narciarskie i bobslejowe. Stałe dyżury ratownicze były pełnione przez ratowników Tadeusza Muchę-Zborowskiego i Wiesława Marcinkowskiego w schroniskach „Na Hali Szrenickiej” i „Samotnia”. W sumie w sezonie 1952/1953 odnotowano ponad 100 przypadków pomocy, w tym zwieziono 54 poszkodowanych. Ratowników wspomagali w tamtym czasie koledzy z tatrzańskiej sekcji terenowej.
Aby zwiększyć ilość ratowników w 1954 roku w schronisku „Na Hali Szrenickiej” zorganizowano kolejny kurs ratownictwa górskiego. Absolwentami tego kursu byli m.in.: Cezary Marcinkowski, Ryszard Jaśko, Leszek Różański, dr Janusz Januszewski, Krystyna Trylańska.
Grupa Sudecka GOPR
W 1956 roku, zgodnie z nowym statutem GOPR Sudeckie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe PTTK zostało przemianowane na Grupę Sudecką Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Aby poprawić szybkość reakcji powołano trzy podgrupy: w Wałbrzychu, Polanicy i Dzierżoniowie. Ratownicy mieli wówczas do dyspozycji wysłużony samochód marki Dodge przekazany przez ZG PTTK, natomiast jedynym środkiem łączności były telefony schroniskowe oraz łącza Wojsk Ochrony Pogranicza. Sukcesem było pozyskanie dla ratowników zawodowych nart. Otrzymali je: Tadeusz Mucha, Wiesław Marcinkowski, Tomasz Gorayski, Stanisław Kieżuń i Waldemar Siemaszko.
W kolejnych latach, ze względu na brak funduszy zarządzono, by ratownicy zawodowi uzyskiwali uprawnienia przewodnickie tak, by mogli prowadzić pracę zarobkową. Musieli sami wypracowywać pieniądze na swoje pensje. Wprowadzono wówczas nowy podział obowiązków. Ratownicy w sezonie letnim pełnili dyżur w stacji ratunkowej GOPR tylko przez tydzień w miesiącu. W kolejnych tygodniach musieli wykonywać inne obowiązki. Drugi tydzień miesiąca poświęcali na zarobkowe oprowadzanie wycieczek, trzeci pracowali w kasie zamku Chojnik, a czwarty wykorzystywali do prac przy konserwacji i tyczkowaniu górskich szlaków turystycznych. Podniesienie się z zapaści finansowej nastąpiło dopiero po interwencji przewodniczącego Powiatowego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki dr Stanisława Bialikiewicza w GKKFiT. Udało się wtedy uzyskać dodatkowe pieniądze na utrzymanie Straży Narciarskiej.
Straż Narciarska działała w latach 1960-1970. Pracowali w niej ratownicy GOPR. Do ich obowiązków należało sprawdzanie stanu nartostrad i kierowanie zespołem „deptaczy” czyli narciarzy udeptujących trasy zjazdowe.
Zgodnie z zapisami nowego statutu GOPR wprowadzono odznakę organizacyjną: niebieski krzyż na owalnym białym polu, ze skrzyżowanymi gałązkami kosodrzewiny i napisem umieszczonym na brązowym otoku Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Do tego na dole owalu umieszczono napis: PTTK. Poszczególne symbole odznaki oznaczają:
- owalny kształt – zwinięta lina taternicka
- brązowy otok – kolor liny taternickiej wykonanej z konopi, które przyjmowały po namoknięciu
- błękitny krzyż – niebieski jest kolorem wierności
- białe pole – taki jest śnieg i chmury
- gałązki kosodrzewiny – gałązka kosodrzewiny rosnącej w górach była wpinana do siatki transportowej, w której znoszono śmiertelne ofiary wypadku.
Trzeba przyznać, że takie oznaczenie przyjęto pozytywnie. Do tej bowiem pory ratownicy wyróżniali się z tłumu tylko podczas akcji ratunkowej, kiedy to zakładali na lewą rękę filcową, owalną opaskę zwaną „szajbą”, z brązowym otokiem i niebieskim krzyżem na białym polu.
Rok 1958 przyniósł spore zmiany w organizacji. Odwołano z funkcji kierownika Grupy wprowadzając w jego miejsce kierownika komisarycznego Bohdana Niemkiewicza (ratownik tatrzański). Było to związane z nieprawidłowościami w rozliczeniach finansowych. Po ustabilizowaniu sytuacji, w lutym 1959 roku na stanowisko kierownika Grupy Sudeckiej GOPR powołano Stanisława Kieżunia. Jego zastępcą został Włodzimierz Kostarkiewicz. Na etatach pracowali ratownicy: Józef Kobec, Wiesław Marcinkowski i Waldemar Siemaszko. Prezesem był wówczas Leszek Różański. W uznaniu jego zasług uhonorowano go podczas obchodów 50-lecia ratownictwa górskiego w Polsce Złotą Odznaką GOPR.
Z początkiem 60-tych lat XX wieku sytuacja finansowa Grupy poprawiła się na tyle by stałe dyżury były pełnione na górnej stacji wyciągu krzesełkowego na Kopie oraz w schroniskach: Samotnia, Odrodzenie, Pod Łabskim Szczytem, Na Szrenicy, Na Hali Szrenickiej.
W 1967 roku, roku 15-lecia działania Grupy Sudeckiej GOPR, zorganizowano w Szklarskiej Porębie wystawę, na której zaprezentowano historię sudeckiego ratownictwa. Grupa otrzymała nowy samochód terenowy marki Gaz-69, co poprawiło jej mobilność.
Największą akcją ratunkową przeprowadzoną przez Grupę było poszukiwanie turystów porwanych przez lawinę, która zeszła w marcu 1968 roku w Białym Jarze w Karkonoszach. Zginęło wówczas 19 osób. Ta największa w polskich górach tragedia uświadomiła wszystkim jak ważne jest działanie zorganizowanego ratownictwa górskiego i posiadanie takich służb. Uświadomiła decydentom, że należy inwestować w szkolenia nowych ratowników oraz dbać o lepsze doposażenie ich w środki potrzebne podczas akcji ratunkowych.
Spowodowało to, że w 1969 roku, za rządów nowego kierownika Wiesława Marcinkowskiego, Grupa otrzymała skutery śnieżne. Już pierwszej zimy okazało się jak bardzo ułatwiają one pracę ratowników, którzy muszą jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanego.
W 1972 roku Wiesława Marcinkowskiego zastąpił Marian Sajnog. To podczas jego kadencji rozpoczęto budowę Stacji Centralnej GOPR w Jeleniej Górze. Należy wspomnieć o społecznej pracy wielu ratowników, dzięki której obiekt został dokończony. Podjęto starania o nawiązanie współpracy z lotnictwem sanitarnym. Niestety mimo zaawansowanych rozmów i wytyczenia lądowisk na terenie Karkonoszy sprawy nie zakończyły się sukcesem. Niemniej przeprowadzono wówczas pierwszą akcję ratunkową z udziałem śmigłowca.
Po odejściu ze stanowiska naczelnika Mariana Sajnoga, Grupą kierował zarządca komisaryczny przysłany z Zakopanego Eugeniusz Strzeboński. Po nim obowiązki naczelnika pełnił Mikołaj Gołubkow.
W 1974 roku w Grupie podjęły służbę pierwsze psy ratownicze. Były to Turnia i Ajaks, prowadzone przez Piotra Lucerskiego i Andrzeja Piotrkowskiego.
Grupa Karkonoska GOPR
Po reformie administracyjnej kraju w roku 1975 i wydzieleniu z województwa wrocławskiego czterech nowych organizmów administracyjnych postanowiono zreformować Grupę Sudecką GOPR. Związane to było przede wszystkim z komplikacjami w pozyskiwaniu środków na działalność ale także współpracą z urzędami poszczególnych województw.
Zarząd Główny PTTK w 1976 roku na podstawie uchwały Rady Naczelnej GOPR rozwiązał Grupę Sudecka GOPR, powołując w jej miejsce dwie nowe grupy terenowe: Grupę Karkonoską z siedzibą w Jeleniej Górze oraz Grupę Wałbrzysko-Kłodzką z siedzibą w Wałbrzychu. Nominacje na naczelników nowych grup wręczył naczelnik GOPR Jan Komornicki. Dokonał tego jesienią 1976 roku na zamku Książ, w obecności wojewodów wrocławskiego, wałbrzyskiego i jeleniogórskiego.
Pierwszym naczelnikiem Grupy Karkonoskiej GOPR został Ryszard Jaśko. Musiał on zapewnić sprawne działania ratownicze na obszarze ponad 3 tysięcy km kw. obejmujących Karkonosze, Góry Izerskie, Góry Kaczawskie, Rudawy Janowickie oraz Grzbiet Lasocki.
W 1990 roku na naczelnika wybrano Jerzego Pokoja. Swoimi działaniami doprowadził on do znacznego polepszenia wyposażenia sprzętowego Grupy. Na stanie znalazło się kilka samochodów terenowych pochodzących z demobilu po byłej armii NRD. Z ZG GOPR dotarł nowy samochód terenowy marki Mercedes, skutery śnieżne i radiotelefony. Kolejne radiotelefony Grupa otrzymała od wojewody jeleniogórskiego. Nie brakowało wtedy drobnego sprzętu: lin, raków, czekanów itp. Zwiększono ilość szkoleń co przyniosło efekt w postaci zwiększenia ilości ratowników z uprawnieniami instruktorskimi.
W 1996 roku, w dowód uznania dotychczasowej działalności Grupy przyznano jej organizację 42. Kongresu IKAR-CISA w Karpaczu. Już sama ranga imprezy nobilituje ich organizatorów. Tym bardziej, że przedstawiciele ratownictwa górskiego z krajów alpejskich nie stosują taryfy ulgowej. Ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR udowodnili swoje najwyższe kwalifikacje i otrzymali zasłużone gratulacje. Ich pokaz akcji ratowniczej z użyciem śmigłowca przeprowadzony nad Małym Stawem uznano za wzorcowy.
W roku 2002, roku jubileuszu 50-lecia Grupy liczyła ona 171 ratowników, z czego na etatach pracowało 9. Naczelnikiem był wówczas Maciej Abramowicz a prezesem Jerzy Czarnecki. Grupa miała 5 sekcji: Jelenia Góra, Świeradów, Szklarska Poręba, Karpacz i Lubawka. Ratownicy pełnili dyżury letnie w 5 stacjach a zimowe w 9 stacjach.
W roku 2012 Grupa wzbogaca się o detektor RECCO służący do lokalizowania osób zasypanych przez lawinę.
W roku 2018 rozpoczęto budowę nowej stacji ratunkowej w Karpaczu. Wsparcia inwestycji udzieliły: Rada Miasta Karpacz poprzez nieodpłatne przekazanie działki budowlanej wartej 360 tys. zł, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego dotacją celową w wysokości 1750 tys. zł, Premier RP dotacją celową w wysokości 1 mln zł, Karkonoski Park Narodowy przekazując 15% z biletów wstępu do parku – do tej pory w kwocie 2 926 559,77 zł.
Ratownictwem w Sudetach w okresie 70-lecia kierowali prezesi: Tadeusz Steć (1952-1955), Jerzy Kolankowski (1956-1958), Leszek Różański (1958-1972), Zbigniew Pawłowski (1972-1982), Zbigniew Kozubek (1982-1990), Andrzej Schubert (1990-1994), Zbigniew Szereniuk (1994-1998), Jerzy Czarnecki (1998-2010), Przemysław Ćwiek (2010-2014), Mirosław Górecki (2014 do nadal).
Funkcję naczelnika pełnili: Tadeusz Mucha (1952-1958), Stanisław Kieżuń (1958-1968), Wiesław Marcinkowski (1968-1973), Marian Sajnog (1973-1975), Mikołaj Gołubkow (p.o. 1975-1976), Eugeniusz Strzeboński (komisaryczny 1976), Ryszard Jaśko (1976-1982), Antoni Rychel (1982-1990), Jerzy Pokój (1990-1998), Maciej Abramowicz (1998-2010), Sławomir Ejsmant (2010-2012), Olaf Grębowicz (2012-2014), Sławomir Czubak (2014-2022), Piotr Zamorski (2022 do nadal).
Grupa Karkonoska GOPR Fakty i liczby
Grupa Karkonoska GOPR na koniec roku 2021 dysponowała Stacją Centralną w Jeleniej Górze, całorocznymi stacjami ratunkowymi w: Karpaczu, Szklarskiej Porębie; oraz okresowymi w Lubawce i Świeradowie Zdroju.
Grupa ma do dyspozycji: 186 ratowników, w tym 22 ratowników zawodowych (19 etatów), 25 kandydatów, 139 ratowników ochotników, 2 psy ratownicze, 8 samochodów, 10 quadów, 7 skuterów śnieżnych, 5 sekcji terenowych.
Literatura:
Stanisław Andrzej Jawor – XL lat polskiego ratownictwa górskiego w Karkonoszach
Zespół pod redakcją Stanisława Andrzeja Jawora – 50 lat ratownictwa górskiego w Karkonoszach
Zespół pod redakcją Adama Jonaka – „Na każde wezwanie…” Pięćdziesiąt lat działalności GOPR 1952-2002.