W siedzibie „Teatru Ludowego Kopaniec” mieszczącej się w Farmie69, Gospodarstwie Agroturystycznym odbyła się w sobotę kolejna premiera.
Średniowieczne, śmiałe w treści, powiastki Geoffrey’a Chaucera były inspiracją nie tylko dla kontrowersyjnego włoskiego reżysera Pier Paolo Pasoliniego, lecz także dla teatralnych animatorów prężnej miejscowości.
Świetny wybór opowieści i doskonała adaptacja pozwoliła twórcom przenieść ciekawą historię pełną konwersacji i dialogów na grunt współczesny. Licznie przybyli do sali teatralnej widzowie z zaciekawieniem obserwowali spektakl, żywo reagując śmiechem i oklaskami. Podobała się scenografia i kostiumy. I jakże charakterystyczna charakteryzacja postaci
– Teatr Kopaniec powstał, aby umożliwić miejscowym kontakt z kulturą i dał im możliwość zabawy. Największą nagrodą jest sala była pełna widzów. Sława teatru wybiegła już daleko poza granice Kopańca – mówi Eliza Małgorzata Kurowska, która jest założycielką i główną „siłą napędową” kopanieckiego teatru.
Ludowy i amatorski zespół udowodnił swoją kolejną premierą, że można zapomnieć o amatorszczyźnie i poczuć prawdziwy teatr. Kolejne przedstawienia są w przygotowaniu.