Świat: Cały świat dla Papieża
Aktualizacja: Niedziela, 2 kwietnia 2006, 16:10
Autor: IAR
We Lwowie w marszu żałobnym bierze udział kilka tysięcy osób, głównie grekokatolików. Lwowianie przychodzą też pod miejscową bazylikę katedralną, aby zapalić znicz i pomodlić się. Modlitwy odbywają się nie tylko w kościołach katolickich, ale też w cerkwiach greckokatolickich.
Wieczorem we Lwowie odbędzie się procesja młodych ludzi miejscami, które odwiedził w czasie swojej pielgrzymki 4 lata temu Jan Paweł II.
Około dwóch tysięcy litewskich Polaków modliło się za papieża w Wilnie przy Ostrej Bramie. Mszę świętą w jego intencji koncelebrowali biskup Juozas Tunaitis (czyt. Tunajtis) i księża z Wileńszczyzny.
W katedrze w stolicy Białorusi, Mińsku, w żałobnej mszy uczestniczyło kilkaset osób - w tym kilkudziesięciu księży. Mszę celebrował biskup mińsko-mohylewski Antoni Dziemianka.
Biskup Dziemianka przypomniał, że za czasów pontyfikatu Jana Pawła Drugiego nastąpiło odrodzenie kościoła katolickiego na Białorusi po okresie rządów komunistów.
Jak mówił, w 1978 roku w Mińsku nie było ani jednego kościoła dziś otwarte są kościoły w których pracują księżą, istnieją dwa seminaria duchowne a kościół ma kardynała.
W Tokio w mszy żałobnej za papieża wzięła udział japońska Polonia. Do kościoła przy uniwersytecie katolickim przybyło około 200 Polaków z okolic Tokio. W okolicach stolicy Japonii mieszka około 500 Polaków.
Mer Paryża nie zgodził się na publiczną transmisję uroczystości pogrzebowych papieża. Na pogrzeb Jana Pawła Drugiego wyjeżdżają do Rzymu tłumy Francuzów.
Zorganizowania transmisji uroczystości na stadionie lub jednym z placów Paryża domagali się opozycyjni, centroprawicowi członkowie władz miasta i młodzi katolicy. Socjalistyczny mer Bertrand de la Noe nie wyraził na to zgody. Zasłaniał się słowami arcybiskupa Paryża, który miał mu powiedzieć, że ogranizacją transmisji zajmie się arcybiskupstwo. Uroczystości zostaną pokazane na ogromnym ekranie, ustawionym przed katedrą Notre-Dame, oraz w kilku kościołach Paryża.
W gazetach pojawiają się tymczasem protesty czytelników piszących, że katolicka Francja nie zdobyła się na ogłoszenie nawet jednego dnia żałoby, podczas gdy zrobiły to państwa muzułmańskie, jak Egipt czy Algieria, i komunistyczna Kuba.
Holenderski dwór królewski nie będzie reprezentowany na pogrzebie Jana Pawła Drugiego - podało biuro prasowe rządu i dworu. Do Rzymu pojedzie natomiast holenderski premier Jan Peter Balkenende. Rzecznik rządu dodał, że jest to odpowiednia reprezentacja władz Holandii. Prasa holenderska podkreśla jednak, że prawie wszyscy inni monarchowie, niezależnie od tego, czy są katolikami czy nie, będą obecni na pogrzebie papieża. Do Rzymu wybierają się na przykład protestanccy władcy ze Skandynawii, czy król Jordanii.
Najwyższy autorytet irackich szyitów wielki ajatollah Ali al-Sistani złożył wszystkim katolikom kondolencje z powodu śmierci papieża. Sistani podkreślił w specjalnym liście, że Jan Paweł Drugi odegrał szczególną rolę w działaniach na rzecz pokoju, tolerancji religijnej i szacunku dla ludzi wszystkich wyznań i przekonań.
Rękopis listu, zawierający oficjalną pieczęć Sistaniego został przekazany nuncjaturze apostolskiej w Bagdadzie. Pismo jest adresowane do kardynała Angelo Sodano, który do śmierci papieża pełnił funkcję watykańskiego sekretarza stanu.