Mecz rozegrany w hali przy ul. Złotniczej w Jeleniej Górze nie obfitował w gole, ale emocji nie brakowało. Po 7 minutach gry miejscowe prowadziły 3:1, ale w kolejnych minutach pierwszej połowy lepiej radziły sobie przyjezdne. Do przerwy było 7:9.
Po zmianie stron inicjatywę przejęły jeleniogórzanki, które w 46. minucie prowadziły 14:11, ale jak się okazało - do końca spotkania nie zdobyły już żadnego gola, a rywalki zakończyły strzelanie w 53. minucie, kiedy to na tablicy wyników zrobiło się 14:15. Ostatnie ponad 6 minut gry to już festiwal niewykorzystanych szans i błędów. W ostatniej minucie rzutu karnego nie wykorzystała Serdakowska i Karkonosze przegrały 14:15.
Karkonosze Jelenia Góra - UKS Handball-28 Wrocław 14:15 (7:9)
Karkonosze: Gozdowska, Napieraj - Wołoszczak 7, Kulas 3, Poznańska 2, Jadeszko 1, Kuśnierz 1, Rzadkosz, Stankiewicz, Serdakowska.
UKS: Olejnik - Pytel 6, Kasperkiewicz 3, Hazuka 2, Kuligowska 2, Szewczyk 1, Płaza 1, Drewniak, Sierakowska, Sikorska, Wysoczańska, Strzelczyk, Kaim, Raś.
Kary: 10 minut (Karkonosze) - 8 minut (UKS)
Sędziowali: Artur Lipka (Sady), Marcin Walczak (Świdnica).
Widzów: 50.