Okazuje się, że statystyczny turysta zna jedynie kilka sztandarowych miejsc na obszarze RPK: Sokolika i Krzyżną Górę, kolorowe jeziorka w Wieściszowicach i ruiny zamków Bolczów. Olga Chorążyczewska z drugim z cyklu wykładów zorganizowanych przez Książnicę Karkonoską i Dolnośląski Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, udowodniła, że tereny Rudaw Janowickich oraz częściowo Gór Kaczawskich są znacznie bardziej bogate w cuda natury.
– W Górach Lisich zachowały się dziewicze lasy bukowe – mówiła O. Chorążyczewska. Wspomniała też o odradzającej się naturze. – Po wieloletnich zaniedbaniach coraz piękniejsze i bogate w roślinność są łąki. Rolnicy dostają pieniądze z Unii Europejskiej na ich wykaszanie. Nie są już zarośnięte jak jeszcze nie tak dawno temu – podkreśliła prelegentka. Długo mówiła o kwiatach, jakie można spotkać podczas wędrówki szlakami. Mnóstwo tu gatunków storczyków: jeden z nich zwany kukułką bzową, przepięknie pachnie.
Są też storczyki fuchsa, podkolany białe oraz kukułki szerokolistne. Zebrani w KK ujrzeli potężne stanowiska czosnku niedźwiedziego będącego pod ścisłą ochroną, a mimo to używanego w kilku regionach kraju jako… przyprawa w kuchni i składnik sałatek. W Rudawskim Parku Krajobrazowym są też wielkie połacie rosiczki, jedynej drapieżnej rośliny występującej w tym regionie. Rośnie ona jednak na torfowiskach, które – ze względu na obecność wód podskórnych – są bardzo zdradliwe dla piechurów i lepiej takie tereny omijać.
Prelegentka wspomniała też o faunie RPK: salamandrze plamistej. trzmielojadach oraz nietoperzach. Te jedyne latające ssaki są pod ścisłą ochroną: zimują w licznych jaskiniach i sztolniach. – Wybudzenie nietoperza ze snu zimowego może dla niego oznaczać śmierć, bo w całości eksploatuje zgromadzoną w organizmie nietoperza energię na przetrwanie zimy – powiedziała O. Chorążyczewska.
Do tych atrakcji przyrodniczych dochodzą skarby dziedzictwa kulturowego: zabytkowe pałace. Jedne lśniące blaskiem po renowacji, inne zaniedbane, wciąż czekające na powrót do dawnego piękna. Pani Olga przypomniała też o obiektach, które nadgryzł ząb czasu i zapomnienia: schronisku na Wielkiej Kopie i wieży widokowej, z której zachowały się ledwie resztki. Przez 1945 rokiem było to jedno z licznie odwiedzanych miejsc na obszarze dzisiejszego Rudawskiego Parku Krajobrazowego.
Zdradziła też plany utworzenia kolejnych obszarów krajobrazowych objętych programem Natura 2000: powstaną one na terenie mokradeł w Trzcińsku oraz na obszarze stawów w Karpnikach, będących siedliskiem rzadkich ptaków. Pani Olgi wysłuchało spore grono zainteresowanych wykładem, w tym Barbara Różycka-Jaskólska, szefowa informacji turystycznej, Jacek Jakubiec, prezes Fundacji Kultury Ekologicznej oraz Stanisław Dąbrowski, znany jeleniogórski obieżyświat i przewodnik.