Przy Stawach Podgórzyńskich doszło dzisiaj do czołowego zderzenia dwóch samochodów. Z powodu zbyt dużej prędkości kierowca BMW wpadł w poślizg i na łuku drogi zderzył się z Fordem.
Siła uderzenia była bardzo duża. Ford wpadł do rowu, a przybyli na miejsce strażacy wyciągali kierowcę przez kilkanaście minut. Karoseria pojazdu była bardzo pogięta i konieczne było użycie nożyc hydraulicznych.
- 30-letniemu kierowcy BMW zostało zabrane prawo jazdy i jeśli poszkodowany odniósł obrażenia po których będzie ponad tydzień w szpitalu, to wypadek będzie traktowany jak przestępstwo - informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Sprawa trafi do sądu, a kierowca BMW będzie miał prokuratorskie zarzuty. Wówczas może mu grozić kara do 3 lat więzienia.
Poszkodowany najbardziej kierowca Forda został zabrany karetką do szpitala. W tej chwili przechodzi rozmaite badania. Utrudnienia na drodze trwały ponad 2 godziny. W tej chwili jest już przejezdna.