Pięciu wandali w wieku 13 i 14 lat wczoraj po godzinie 22.00 przeskoczyło przez zamknięte ogrodzenie placówki przy ul. Grottgera i zrobiło demolkę. Chuliganów zauważył przejeżdżający obok patrol straży miejskiej. Wszystkich sprawców udało się zatrzymać. Byli trzeźwi.
Przed interwencją zdążyli jednak połamać dwie ławki. Zostali oddani pod opiekę rodziców. Jeśli jednak właściciel terenu złoży doniesienie na policję, wandali czekają słone konsekwencje. Odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich, a ich opiekunowie będą musieli zapłacić za szkody.
W nocy z 18 na 19 lipca 2009 roku policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze z polecenia oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze pojechali na ulicę Mieszka I w Jeleniej Górze, gdzie według zgłoszenia miało miejsce uszkodzenie mienia.
Jadąc na zgłoszenie policjanci na ulicy Cieplickiej w Jeleniej Górze zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy przewrócili kosz na śmieci. Sprawcy na widok policjantów rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Sprawcami okazali się dwaj mieszkańcy Jeleniej Góry w wieku 18 i 19 lat. W trakcie czynności policjanci wyczuli od nich wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u 19-latka 2,52 promila, a u jego kolegi 0,74.
Jak ustalili policjanci , wandale chwilę wcześniej dokonali trzech uszkodzeń mienia. W sklepie mięsnym wybili szybę oraz uszkodzili roletę w drzwiach, a w sklepie chemiczno-kosmetycznym uszkodzili rolety okienne, czym spowodowali straty w wysokości 3400 zł na szkodę właścicieli - informuje podinsp. Edyta Bagrowska z policji.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. 19-latek był już notowany za podobne czyny. Ma on na swoim „koncie” , tzw. „graffiti” na różnych obiektach w Jeleniej Górze. Obydwaj odpowiedzą za uszkodzenie mienia za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.