Pierwszy raz użył go Juliusz Słowacki w 1839 roku - zwrot ten pojawia się w Balladynie w znaczeniu „tego roku”
„Pierwsi buntownicy już zgromadzeni pod maćkową gruszę; a ta się cieszy, że do siego roku dwa razy będzie nosiła owoce”.
Wyrażenie zostało utworzone przez poetę z potrzeby zachowania rytmu wiersza, zamiast tego roku, który był za krótki o jedną sylabę na do siego roku. Po wystawieniu „Balladyny” w Krakowie filolodzy zainteresowali się tym niezwykłym sformułowaniem, próbując wyjaśnić, skąd właściwie pochodzi ten zwrot.
Przypuszczano, że może znał je z formułki życzeń noworocznych wzmiankowanej przez Lindego: Dziś w wigilią bożego narodzenia winszujemy sobie siego roku.
Formułka do siego roku (lub częściej pisanego - dosiego) ma po staropolsku oznaczać szczęśliwego. Ponoć w Krakowie żyła kiedyś przekupka Dorota - zdrobniale nazywana Dosią, która cieszyła się wyjątkowo dobrym zdrowiem i długowiecznością, dlatego to życzenie może oznaczać doczekania się w zdrowiu sędziwych lat, czyli wieku do siego.
Zwrot ten może oznaczać także życzenie tego właśnie roku - szczęśliwego i dostatniego. I takiego, Dosiego Roku, życzymy wszystkim czytelnikom Jelonki.