Jelenia Góra: Dyskryminowani studenci
Aktualizacja: Czwartek, 12 stycznia 2006, 17:04
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Tylko 18 studentów z naszego miasta otrzyma w tym roku unijne stypendium. Chętnych jest znacznie więcej, ale kryteria ustalone przez radę miasta są tak dobrane, że większość żaków nie ma szans na otrzymanie pomocy
To niepoważne, dlaczego mamy być gorsi od innych – pyta Andrzej Jakubowski, student Uniwersytetu Wrocławskiego i mieszkaniec Zabobrza.
Pieniądze mogą otrzymać jedynie mieszkańcy ulic objętych odnową miasta, czyli w praktyce zaledwie kilku dzielnic. Dotyczy to np. części Sobieszowa, Cieplic, okolic Wzgórza Krzywoustego czy stadionu przy ul. Złotniczej.
Na pomoc nie mają szans mieszkańcy osiedli Zabobrze i Czarne oraz Jagniątkowa.
– Takie są zasady, określa je Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego (ZPORR), z którego to pochodzą stypendia – przekonuje Jerzy Pleskot, przewodniczący rady miejskiej w Jeleniej Górze.
Rewitalizacja dotyczy jedynie obszarów objętych dużą degradacją, na których jest np. wysokie bezrobocie, zły stan techniczny budynków – mówi Bartosz Lipiński, specjalista ds strategii miasta Jeleniej Góry.
– Zabobrze do takich nie należy.
Jak twierdzi, nie można objąć rewitalizacją całego miasta. Wrocław pokazuje, że jest inaczej
– Rewitalizacja nie ma nic wspólnego ze stypendiami. W tym mieście stypendium na wyrównywanie szans może dostać każdy student, który jest zameldowany we Wrocławiu. Nie ma znaczenia, czy mieszka na Krzykach czy Sępolnie.
Ważniejsze jest kryterium dochodowe. Dochód w rodzinie nie może być większy niż 504 złote netto na osobę (to obowiązuje także w Jeleniej Górze).
– Jeśli rzeczywiście można będzie zmienić zapis o rewitalizacji i umożliwić otrzymanie stypendiów wszystkim studentom z naszego miasta, to będę dążył do zmiany tego zapisu – obiecał Jerzy Pleskot.