Ministerstwo Edukacji i Nauki poprosiliśmy o informację sprawie nauczania w specyficznej sytuacji, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić dzieciom nauki zdalnej w domu. Zdarzają się bowiem sytuacje, że rodzice pracują zdalnie, a dzieci uczą się zdalnie, a w domu nie ma sprzętu, który pogodzi zapotrzebowanie wszystkich. Niekiedy, w różnych miejscach zamieszkania są kłopoty z zasięgiem sieci internetowej, bądź mają ograniczony przesył danych. Ponadto nikt nie ma obowiązku posiadania komputera i dostępu do internetu - zwracaliśmy uwagę w zapytaniu do ministerstwa.
Czy w takiej sytuacji rodzice mogą skierować do szkoły oświadczenie, w którym informują, że nie są w stanie zapewnić dzieciom nauki zdalnej lub opieki w domu, a szkoła ma obowiązek zapewnić chociażby stanowiska komputerowe w placówce do nauki zdalnej? Pytanie nasze dotyczyło nie tylko dzieci rodziców pracujących w służbie zdrowia i innych w walce z epidemią COVID-19, ale również przypadków wskazanych powyżej.
W przypadku, kiedy dziecko nie ma w domu odpowiednich warunków do nauki zdalnej, to dyrektor szkoły ma obowiązek zorganizować nauczanie stacjonarne lub zdalne w szkole. Zobowiązują go do przepisy Rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z dnia 26 marca 2021 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. 2021 poz. 561) - podkreśla Alicja Zakrzewska z Wydziału Komunikacji Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda w Jeleniej Górze.
Na pytanie, ilu rodziców zdecydowało się posłać dzieci do jeleniogórskich szkół, korzystając z możliwości przedstawienia oświadczenia, że nie są w stanie zapewnić dzieciom opieki czy nauki zdalnej w domu - rzecznik Urzędu Miasta odpowiedział, że według stanu na dzień 25 marca 2021 r. (gdy składaliśmy pytania) wyniósł 87. Z kolei uczniów, którzy korzystają ze sprzętu IT w pracowniach budynku szkoły było 88. Ponadto wypożyczono uczniom 192 komplety sprzętu komputerowego, w celu realizacji nauczania zdalnego w domach.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, w kilku szkołach gmin powiatu karkonoskiego jest wielu chętnych do posyłania dzieci do szkół, ale są też takie, gdzie są to sporadyczne przypadki. Być może powodem jest właśnie brak wiedzy, że można posłać dziecko do szkoły i wystarczy stosowne oświadczenie, którego dyrekcja nie ma możliwości zweryfikować.