Sobotnie starcie kandydatów na nową kadencję określane jest jako pojedynek Dawida z Goliatem, bowiem znany w kręgach piłkarskich Andrzej Kowal ma również poparcie prezesa Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzeja Padewskiego. Nieznany w środowisku piłkarskim Robert Stachowski upatruje w tym swoją szansę zapowiadając szereg istotnych zmian i „powiew świeżości” w związku. Obaj kandydaci przedstawią przed działaczami swoje założenia, które będą chcieli zrealizować w nadchodzącej kadencji. Rozpoczęcie zebrania w auli KPSW (ul. Lwówecka 18) zaplanowano na godz. 11:00.
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w miniony czwartek na stadionie przy ul. Złotniczej prezes DZPN oficjalnie poparł Andrzeja Kowala. - Nie mam żadnych wątpliwości. Jestem zdziwiony, że pan prezes Stachowski chce rywalizować z prezesem Kowalem, bo stoi na straconej pozycji. Moje wsparcie w 100 proc. jest dla prezesa Kowala, bo od wielu lat jest jedną z najważniejszych postaci w dolnośląskiej piłce, ale również jest dość ważną postacią w polskiej piłce. Nie ma żadnych wątpliwości, że jego kompetencje są zdecydowanie wyższe niż prezesa Stachowskiego – powiedział Andrzej Padewski.