Miasto Jelenia Góra ma bogate tradycje rzemieślnicze, tak w sferze działalności gospodarczej, jak również edukacji – mówi Hubert Papaja kandydat na prezydenta Jeleniej Góry. Niestety nie były i nie są one należycie pielęgnowane. Zawody takie, jak stolarz, ślusarz, zegarmistrz, szewc czy krawiec znikają z mapy jeleniogórskiego małego biznesu zastępowane przez konsumpcjonizm, pompowany przez wielkie korporacje oferujące tanie i łatwo dostępne nowe produkty. Chociaż towarzyszą temu inne niż w przypadku rzemiosła tradycyjnego powody, również współczesne rzemiosło, oparte na nowych technologiach (np. drukarnie 3D czy specjalistyczne usługi IT), nie ma w naszym Mieście dobrych warunków do rozwoju – dodaje Hubert Papaj.
Powodem jest nie tylko trend społeczny związany z dążeniem do posiadania modnych, nowych produktów, często o niskich cenach i niskiej jakości tych produktów, ale również niesprzyjający obecnym i przyszłym rzemieślnikom klimat inwestycyjny. Prawdziwe, profesjonalne rzemiosło wymaga wielu, często niedostępnych dla jednostek, zasobów, takich jak: odpowiednie pomieszczenie, nowoczesny i bezpieczny sprzęt, przyjazna i niedroga infrastruktura pomocnicza (sprzęt biurowy, usługi marketingowe, księgowe czy logistyczne). Brak wymienionych zasobów lub ich względnie wysoki koszt skutecznie zniechęca do pracy rzemieślniczej, ogranicza też zainteresowanie młodzieży edukacją w tym obszarze. To natomiast zmniejsza podaż na lokalnym rynku produktów i usług tego typu i ostatecznie kieruje popyt (a więc i kapitał) poza jego obszar.
Dojrzałe społeczeństwa, z wysokorozwiniętą gospodarką, zauważają potrzebę reaktywowania rzemiosła i konieczność zapewnienia mu odpowiednich warunków rozwoju. W Polsce ten trend jest już również zauważalny. Globalny rozwój rzemiosła jest determinowany nie tylko tęsknotą konsumenta za rzetelnie wykonanym produktem czy usługą, ale również próbą ograniczenia skali odpadów, które związane są z takimi zjawiskami jak nadprodukcja czy celowe „postarzanie produktów”. Naprawianie lub produkcja bardzo wytrzymałych produktów zamiast rutynowego zakupu nowych staje się trendem nie tylko biznesowym, ale również społecznym.
Ciekawą formą promocji i rozwoju rzemiosła wykorzystywaną od wielu lat na całym świecie są tzw. FabLaby(FabLab, z ang. FabricationLaboratory) czyli rodzaj pracowni czy też manufaktury, która umożliwia realizację własnych projektów i pomysłów małym przedsiębiorcom, ale również osobom chcącym realizować swoje marzenia, hobby czy naukę poprzez zagwarantowanie potrzebnych narzędzi, przestrzeni oraz wiedzy technicznej i specjalistycznej. FabLaby to miejsca współpracy wielu osób, które poprzez synergię idei i działań zwiększają konkurencyjność zaangażowanych jednostek i redukują koszty ich działalności. Nowoczesne FabLaby to również przestrzeń kreatywnego myślenia i innowacyjnego działania. Na ich wyposażeniu znajdują się najnowsze urządzenia, w tym te do cyfrowej produkcji (drukarki 3D, skanery 3D, obrabiarki CNC, plotery, wycinarki laserowe, itd.). FabLaby mogą pełnić również funkcje edukacyjne i tworzyć przestrzeń współpracy pasjonatów, hobbystów, majsterkowiczów, modelarzy, architektów, artystów, inżynierów, wynalazców czy futurologów.
FabLaby znajdują się już prawie we wszystkich większych miastach Polski (m.in. w Trójmieście, Łodzi, Warszawie, Lublinie, Kielcach, Poznaniu, Katowicach, Krakowie, Rzeszowie, Zielonej Górze, itd.). Jedną z ciekawszych inicjatyw tego typu w naszym kraju jest FabLab Łódź, który powstał na początku 2013 roku z inicjatywy Fundacji Cohabitat oraz grupy łódzkich konstruktorów i twórców. Pomysł zrodził się z potrzeby stworzenia przestrzeni dedykowanej konstruktorom, inżynierom, artystom, studentom, majsterkowiczom i pasjonatom, wypełnionej profesjonalnymi maszynami i narzędziami, w której da się stworzyć niemal wszystko. W ciągu 5 lat dzięki wsparciu społeczności, wolontariuszom, wytwórcom oraz przedsiębiorstwom partnerskim zbudowano jedno z pierwszych w kraju otwartych laboratoriów fabrykacji, które umożliwia realizację prototypów, projektów konstruktorskich, designerskich czy artystycznych z wykorzystaniem różnorodnych materiałów oraz różnych metod i technik projektowania, obróbki i produkcji (porównaj: http://fablablodz.org/o-nas/).
FabLab może powstać również w Jeleniej Górze. Z inicjatywy i przy koordynacji nowego Prezydenta Miasta, przy wsparciu organizacji zrzeszających przedsiębiorców i rzemieślników, izb gospodarczych, jednostek naukowych oraz organizacji pozarządowych, lokalnych fundacji i stowarzyszeń, wykorzystując zewnętrzne źródła finansowania, może zaistnieć nowoczesna, przyjazna przestrzeń dla wszystkich, którzy chcieliby kolektywnie rozwijać rzemiosło, zarówno to tradycyjne, jak również nowoczesne – oparte na najnowszych technologiach. Udostępniając atrakcyjną tanią przestrzeń, wypożyczając nowoczesny sprzęt, tworząc kreatywną i przyjazną atmosferę, FabLab Jelenia Góra mógłby skutecznie wspierać rozwój nie tylko małego biznesu rzemieślniczego, ale również zainteresowań, pasji i kreatywności Jeleniogórzan w każdym wieku.
W Mieście znajduje się kilka terenów, które stanowią dobrą lokalizację dla tego typu inwestycji. Z punktu widzenia uczestników/użytkowników, ale również klientów – mieszkańców Jeleniej Góry i okolic, FabLab Jelenia Góra, to ciekawy i opłacalny projekt gospodarczo-społeczny, który łączy najlepsze jeleniogórskie tradycje z istotną dla rozwoju Miasta, nowoczesnością (nowe technologie i modele biznesowe).
Pomysł na realizację takiego projektu w Jeleniej Górze przedstawił Hubert Papaj, kandydat na prezydenta miasta oraz osoby startujące z listy nr 13 komitetu wyborczego – Zadbajmy o miasto
Materiał sfinansowany z środków KWW Huberta Papaja – Zadbajmy o miasto.
