- Jestem w szpitalu w Jeleniej Górze i czekam na lekarza. W poczekalni zimno. Mniej więcej 16-17 stopni. Wszyscy wkoło dzwonią zębami. Czy tak ma być? - pyta jeden z Czytelników i na dowód słów przesyła zdjęcie.
Jak widać na zdjęciu nawet pracownice rejestracji siedzą opatulone i w czapkach oraz opasce na uszach. Jednak bez rękawiczek...
- Pracownicy Centralnej Rejestracji mają warunki zgodne z przepisami BHP. W pomieszczeniach rejestracji do Poradni Specjalistycznych oraz w jej rejonie nie odnotowano temperatury poniżej 18 stopni w godzinach pracy pracowników i osób przebywających w poczekalni - informuje dyrekcja placówki.
Jak dodaje, temperatura w pomieszczeniach jest monitorowana na bieżąco przez służby BHP i jest zgodna z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy z 1997 r.
Czyli sprzed 28 lat...
W okresie zimowym dział BHP szpitala przeprowadza regularne kontrole stanowisk pracy zwracając szczególną uwagę na panującą temperaturę na stanowisku pracy.
- Przepisy przepisami, jednak chyba chorowity pacjent mógłby czekać godzinę, a nawet dłużej w cieple na lekarza - słyszymy.
Sprawdziliśmy, czy siedząc praktycznie bez ruchu w poczekalni jeleniogórskiego szpitala można zmarznąć. Okazuje się, że można. Wystarczy tylko czekać na lekarza dłużej niż pół godziny...