Legia Warszawa w fazie grupowej Ligi Konfederacji
W grupie E Legia Warszawa znajduje się na 2. pozycji. W zależności od wyniku meczu z AZ Alkmaar, mogą awansować na 1. pozycję, pozostać na 2. lub spaść na 3. W czwartkowym meczu zależało im więc na zwycięstwie lub remisie. Oba te rozwiązania oznaczają awans do fazy pucharowej.
Aby awansować na 1. pozycję w grupie E przegrać musiałaby Aston Willa, co jest dość mało prawdopodobne biorąc pod uwagę, że gra z najsłabszą drużyną w tabeli. Wygląda więc na to, że warszawski klub będzie musiał zagrać w 1/16 finału z ekipą z trzeciego miejsca w grupie Ligi Europy. Jeśli tak się stanie, a Raków wypracuje sobie wystarczająco dobrą pozycję w fazie grupowej LE, to drogi polskich drużyn się zejdą, a kto wie, może nawet zagrają one w przyszłości między sobą w europejskich pucharach.
Raków Częstochowa w Lidze Europy
Bardziej prestiżowy puchar przypadł Rakowowi Częstochowa. W ich wypadku przygoda z europejskim pucharem może się jednak zakończyć znacznie szybciej. Wiemy już, że drużyna z Częstochowy nie zagra w finałach LE, ale ciągle jeszcze może znaleźć się w barażach LKE.
Obecnie Raków Częstochowa zajmuje 4. miejsce w tabeli z 4 pkt. O miejscu decyduje jedynie bilans bramek, który przemawia na korzyść Sturmu Graz. Aby awansować do baraży Ligi Konfederacji Europy Raków musi więc wygrać i to najlepiej jak najwyżej. Czy uda mu się pokonać Atlantę, która zajmuje obecnie pierwsze miejsce? Wydaje się, że szanse na to są dość niskie, gdyż drużyna ta znajduje się na czele tabeli. Jedyna nadzieja w tym, że zawodnicy Atlanty rozluźnią się w ostatnim meczu, wystawią rezerwowy skład i nie będą wywierać zbytniej presji na Rakowianów.
Co dalej z Legią i Rakowem?
Sytuacja Legii jest dość dobra. Zapewne wielu z nas zdziwi się, gdyby Warszawiacy załapali się od razu na 1/8 rundy finałowej, ale nic nie jest niemożliwe. Swoje typy, co dalej z klubem z Warszawy możecie zostawić tutaj https://sport.betfan.pl/typy-bukmacherskie/typy-pilkarskie/. Tak czy inaczej, raczej nikt nie spodziewa się spektakularnej porażki Legii.
Sytuacja Rakowa jest znacznie trudniejsza. Drużyna z Częstochowy trafiła do znacznie trudniejszych rozgrywek, która poza prestiżem nie daje jej tak naprawdę nic więcej. Częstochowianie nie zarobili na tym turnieju więcej niż Warszawiacy, a ich szanse na przejście do kolejnej rundy od początku były niskie. Mimo to istnieją nadal matematyczne szanse na awans na 3. pozycję w tabeli i baraże w LKE. Kibicom pozostaje czekać na wyniki ostatnich meczów fazy grupowej i wsparcie swoich drużyn.
Bądźcie na bieżąco z wynikami meczów, które odbędą się w najbliższy czwartek o 18:45 i 21:00. Po tych spotkaniach uzyskamy odpowiedź na kluczowe pytanie: czy Legia Warszawa i Raków będą dalej grały w europejskich pucharach. Życzymy wszystkim wiele zdrowych emocji.
