Sztuka i książka opowiada o tym, że Grecy, którzy są twórcami współczesnej filozofii tak naprawdę są góralami z Podhala, tylko, jak to górale, wyjechali za chlebem i zaczęli udawać Greków.
W dodatku według księdza, filozofia wywieziona z Podhala jest wesoła, przyjazna ludziom i ich słabostkom. Tymczasem to co stworzyli Grecy, Arystoteles, Diogenes i inni górale udający Greków jest smutne, ponure, źle działające na człowieka.
To przesłanie doskonale trafiło do młodych widzów, którzy żywo reagowali na kolejne mądrości napisane przez Tischnera, a wypowiadane ze sceny. Gdy zapadła kurtyna, brawom nie było końca, a aktorzy wiele razy wychodzili zza kulis, aby podziękować za uznanie.
Jak powiedziała Agnieszka, to była jedna z najlepszych sztuk tegorocznych Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych. Zdrowy rozsądek górali, udanie opisany i skutecznie przeniesiony na scenę spodobał się wszystkim.