Dolny Śląsk: Garażowy protest
Aktualizacja: Czwartek, 12 stycznia 2006, 16:49
Autor: Regionalny Tygodnik Informacyjny
Mieszkańcy, wśród nich Marek i Emil Szopa, są zaskoczeni pomysłami włodarzy miasta i zapowiadają, że będą walczyć o zablokowanie tej inwestycji.
- Kupowaliśmy ziemię w bardzo spokojnej dzielnicy, gdzie nie było niemal żadnego ruchu - mówi Marek Szopa. - Teraz dowiadujemy się, że zamiast stadionowego ogrodzenia mają być garaże. Będzie tu więc wielki ruch.
Mieszkańcy Nowej spróbują doprowadzić do takich zapisów w planach zagospodarowania przestrzennego miasta, aby budowa garaży stała się niemożliwa.
Według właścicieli domów z Nowej, budowa garaży, sama w sobie ich zdaniem nieopłacalna, doprowadzi do tego, że drogi do ich domów nie da się odśnieżyć.
- Właściciele będą spod garaży wypychać śnieg na drogę - mówi Marek Szopa. - Będzie trudno tędy przejechać, a przecież innej drogi nie ma. To zupełnie sparaliżuje dojazd do naszych domów.
Nie tylko jednak garaży obawiają się mieszkańcy Nowej. Ich zdaniem miasto planuje budowę trybun na stadionie piłkarskim. Tył tych trybun tworzący kilkumetrową ścianę stanie dokładnie przed willami.
W ten sposób na stronę Słowackiego niemal już nic nie będzie tam widać.
Dziś w miejscu, w którym mają powstać trybuny, znajduje się kilkumetrowa trawiasta skarpa.
-Rzeczywiście miasto planuje budowę kilkunastu garaży w miejscu dzisiejszego ogrodzenia - mówi zarządzający stadionem dyrektor Miejskiego Centrum Kultury Fizycznej, Zenon Król.
Dyrektor Król uważa jednak, że nikomu i w niczym nie powinny one przeszkadzać. Znajdą się po przeciwnej niż domy stronie ulicy. Zostaną wbudowane w skarpę. Do tego z garaży nikt przecież nie korzysta przez cały dzień. Tyle, że przyjdzie, zabierze samochód, a później przyjedzie go odstawić.