Stoły z wszystkim, co powstawało w ziemi przez setki milionów lat, a człowiek znalazł i wydobył czasami ukryte piękno, stanęły na tarasie muzeum przyrodniczego. Miejsce nie najszczęśliwsze, bo przez wiele lat giełda odbywała się w salach Jeleniogórskiego Centrum Kultury, jednak z powodu wyborów pomieszczenia zostały zajęte przez komisję wyborczą. Jak mówili wystawcy, z powodu zmiany miejsca, kupujących było mniej niż zwykle. Jednak i tam chętnych do nabycia agatowego wisiorka, amuletu z granatów czy ametystu było bardzo dużo.
Jak powiedział jeden z wystawców, do Jeleniej Góry przyjechali handlujący minerałami jedynie z bliższej i dalszej okolicy Jeleniej Góry, gdyż w ten sam weekend odbywały się trzy inne ważne giełdy minerałów, w tym jedna z największych na uniwersytecie warszawskim.
Były skamieniałości z epoki dinozaurów, czy odciski muszli z morza które pokrywało prawie całą Polskę. Ale największy wybór był wśród agatów. Były te wydobyte w okolicach Nowego Kościoła i Płuczek, ale też pochodzące z innych krajów. Na jednym ze stoisk pojawiły się minerały przywiezione z Chin, które również w tej dziedzinie mają bardzo dużo do zaoferowania.
Ciekawe było też stoisko z kamiennymi rzeźbami wykonanymi przez artystów z Zimbabwe w południowej Afryce. Materiałem był kamień serpentynit i kobalt, łatwy w obróbce, przez co można uzyskiwać z niego piękne i skomplikowane kształty. Jak powiedzieli sprzedający afrykańskie rzeźby dwaj mieszkańcy Olszyny Lubańskiej, zainteresowanie sztuką z Afryki jest coraz większe.
Kolejna giełda za rok, ponownie w salach JCK przy ulicy 1 Maja.