Kandydatka OFZR ma 65 lat, nie należy do żadnej partii. Z wykształcenia jest ekonomistką - ukończyła Wydział Inżynieryjno-Ekonomiczny na Uniwersytecie Wrocławskim, a także managerskie studia podyplomowe na Politechnice Wrocławskiej. Jako doświadczenie zawodowe Grażyna Rygiel wymienia m.in. stanowiska kierownicze i dyrektorskie w przemyśle maszynowym ciężkim, przemyśle budowlanym, gospodarce mieszkaniowej oraz w szkolnictwie zawodowym. Kandydatka przyznaje, że tylko raz w życiu była w partii politycznej - w latach 2011-2014 pełniła m.in. funkcję sekretarza OW 1 w Ruchu Palikota/ Twoim Ruchu i była pełnomocnikiem Europy Plus.
- Wstępując w szeregi partii Palikota miałam cichą nadzieję, że będę mogła realizować program gospodarczy ugrupowania, ale niestety nie udało się, ponieważ jak większość organizacji, ta także nie interesuje się ludźmi. W polityce nie mówi się DO człowieka, tylko mówi się O człowieku (emerytach, młodzieży, ludziach wykluczonych). Wobec tego moje drogi musiały się rozejść, ale trafiłam na osoby kreatywne, które stworzyły organizację pt. "Obywatelska Formacja Zdrowego Rozsądku" wychodząc z założenia, że między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską brakuje zdrowego rozsądku - tłumaczy Grażyna Rygiel.
- Jelenia Góra musi pozbyć się kompleksów. Wrocław „doi” pieniądze europejskie przeznaczone dla Dolnego Ślaska, a dzisiaj ma ok. 4,6 mld. deficytu. Wobec tego musimy pozbyć się kompleksów i ruszyć na lepszą drogę - mówi kandydatka OFZR. W moim odczuciu wystarczy dążyć do celu w sposób rozumny. Odwaga do marzeń to siła do walki - kontynuuje. Należy dokończyć przebudowę stadionu przy ul. Złotniczej, niezbędna jest też budowa hali widowiskowo-sportowej z prawdziwego zdarzenia - wymienia priorytety Grażyna Rygiel, która dodaje, że należy też pobudzić budownictwo mieszkaniowe w Jeleniej Górze wykorzystując wiedzę i potencjał ludzi młodych, którzy kształcą się w tym mieście.
- Zastanawiałam się, jak stworzyć "szklaną górę organizacji urzędniczej" przez młodych ludzi, którzy chcą tu coś zrobić i zostać... Będziemy chcieli stworzyć za środki unijne "Szkołę Trampolinę" - to proces bardzo długi. Wśród młodzieży, którą mieliśmy okazję spotkać są geniusze, ale nie są przygotowani do typowego szkolnictwa. Np. nie muszą lubić matematyki, ale kochają chemię. Są to dzieci wybitnie zdolne, ale jednocześnie nie poddają się powszechnemu systemowi nauczania i często są niedoceniane uważane przez szkoły - stwierdziła kandydatka OFZR.
- To prezydent odpowiada za bezrobocie. W Wydziale Inicjatyw Gospodarczych nie można uzyskać informacji o rodzaju usług na jakie jest zapotrzebowanie w Jeleniej Górze. Urząd Pracy wydaje pieniądze na szkolenia (na wózki widłowe, kosmetyczki itp.), a nie ma bilansu kapitału ludzkiego - dodała ekonomistka, która w wyścigu o prezydenturę zmierzy się z ośmioma mężczyznami.
- Bolączką naszych mieszkańców są drogi geodezyjne, czyli takie, których fizycznie na mapach geodezyjnych nigdy nie naniesiono, a w rzeczywistości biegną sobie w naszym mieście. Są też drogi, które inaczej wyglądają na mapach ewidencyjnych, a inaczej w rzeczywistości. Podam przykład, w centrum miasta między ulicami Wojska Polskiego a Okrzei jest łącznik drogowy, ale na mapie inaczej przebiega niż w rzeczywistości. Popełniono też wiele błędów jeśli chodzi o nadawanie służebności przechodu i przejazdu przez tunele w budynkach. Dochodzi do takich absurdów, jak na Skłodowskiej-Curie, że wspólnota, która posiada taki tunel pobiera opłaty za przejazd dlatego, że przy sprzedaży nie ustanowiono służebności i w ten sposób obciąża ona lokale gminne - podkreślał lider listy OFZR do Rady Miasta Konrad Rydzewski.
W całym kraju ugrupowania mają problem z wymogiem zachowania parytetu, który oznacza, że na listach kandydatów nie może być mniej niż 35 proc. kobiet. W przypadku OFZR przeszkodą w obsadzeniu wszystkich miejsc na listach był brak mężczyzn, których również nie może być mniej niż 35 proc.
- Nasz komitet początkowo chciał wystawić listy kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych. Mieliśmy znaczną nadwyżkę kobiet, wiele oświadczeń np. młodych studentek musieliśmy odrzucić, żeby zmieścić się w parytetach - stwierdził Konrad Rydzewski. Sukcesem będzie, jak uzyskamy jeden mandat do Rady Miasta, ale najważniejsze dla nas jest promowanie kandydatki na urząd prezydenta – dodał.